Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kowalczyk o decyzji WSA ws. Turowa: Takich postanowień pseudo-sądów nie będziemy respektować

"To zbyt poważna sprawa, żeby narażać Polskę na zagrożenie braku dostaw prądu" - tak o sprawie Turowa mówił dziś minister-członek Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. W kontekście decyzji WSA, dodał, że "takich postanowień pseudo-sądów nie będziemy respektować".

Robert Mamątow, Henryk Kowalczyk i Marcin Grabowski
Robert Mamątow, Henryk Kowalczyk i Marcin Grabowski
fot. Niezalezna.pl

Niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że nie uchyli wstrzymania wykonania decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Wnosili o to GDOŚ i oraz PGE GiEK. Oznacza to, że wykonanie decyzji środowiskowej pozostaje wstrzymane.

Komu przeszkadza Turów? Opisywaliśmy to na Niezalezna.pl, wskazując, które podmioty złożyły skargi (część z nich to reprezentanci Niemiec) i jak sąd argumentował swoją decyzję.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości deklarują, że stają w obronie Turowa: właśnie tam w ubiegły weekend odbyła się konwencja PiS. Henryk Kowalczyk, do niedawna wicepremier, krytykował dziś postanowienie WSA na konferencji prasowej w Ostrołęce.

To oczywiście jest naruszenie interesów Rzeczpospolitej bardzo poważne. Niestety, te działania popiera opozycja. Słyszeliśmy wielokrotnie, że skoro jest takie postanowienie sądu, to trzeba zamykać. Mówił to Trzaskowski, mówił to Hołownia. My twardo mówimy, że takich postanowień pseudo-sądów nie będziemy respektować. To zbyt poważna sprawa, żeby narażać Polskę na zagrożenie braku dostaw prądu. 

– powiedział minister-członek Rady Ministrów. 

Jak dodał, "w kopalni, elektrowni, firmach kooperujących to około 60 tys. osób, na które miejsca pracy by to oddziaływało".  - Stąd konwencja w Bogatyni praktycznie przy samej elektrowni, by pokazać, że jesteśmy zdeterminowani. Nie tylko pracownicy z Bogatyni, ale wiele osób z całej Polski - dodał.

Bogatynia jest jedną kopalnią tego typu w Polsce. Obok w Czechach jest cztery, w Niemczech jest pięć. Nikomu to nie przeszkadza. A to, że w Turowie wydobywa się węgiel, przeszkadza głównie organizacjom niemieckim. Dążą do tego, żeby kopalnię zamknąć i żebyśmy kupowali energię z krajów sąsiednich. Na to nigdy naszej zgody nie będzie

– dodał z kolei senator Robert Mamątow.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Turów #elektrownia #kopalnia

Michał Kowalczyk