Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapytany o zmiany w Trybunale Konstytucyjnym stwierdził, iż uważa, że uchwała w tej sprawie jest niewystarczająca. Zapowiedział jednak "bardzo dojrzałe i odpowiedzialne decyzje". Po mediach przyjdzie czas na zamach na konstytucyjne organy?
Newsweek zapytał ministra Bodnara, co zrobi z Trybunałem Konstytucyjnym. "Wystarczy uchwała Sejmu?" - dociekał tygodnik, którego redaktorem naczelnym jest Tomasz Sekielski.
Uważam, że uchwała jest niewystarczająca, ale na tym etapie nie mogę powiedzieć więcej. Na razie każde orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest publikowane w Dzienniku Ustaw z adnotacją, że wyroki zostały wydane z naruszeniem podstawowej zasady dotyczącej wyboru sędziów, bo w składzie obecnego TK zasiada osoba nieuprawniona, więc jest on organem pozbawionym konstytucyjnych cech
Pracownik Newsweeka dopytywał, "jak pozbawić Julię Przyłębską instrumentu, który wykorzystuje wyłącznie partyjnie"? "Chciałbym zapewnić, że będą to bardzo dojrzałe i odpowiedzialne decyzje" - powiedział minister sprawiedliwości.
Kiedy? "Donald Tusk zapewnia, że jednym z priorytetów jego rządu jest rozliczenie poprzedników" - padło stwierdzenie. "Każdemu rządowi daje się miesiąc miodowy, a państwo oczekują bardzo konkretnych działań w pierwszym tygodniu urzędowania" - odpowiedział Bodnar.
Na razie Adam Bodnar zajął się ściganiem... Telewizji Republika i Jana Pietrzaka za antyniemiecką wypowiedź na jej antenie. Minister polecił wszczęcie śledztwa w tej sprawie.