Antyniemiecka wypowiedź Jana Pietrzaka w Telewizji Republika sprawiła, że minister Adam Bodnar nakazał... wszczęcie śledztwa w tej sprawie. - Jak uważam, że porównanie pana Pietrzaka było niewłaściwe, ja bym się takim porównaniem nie posłużył, tak uważam, że nie ma tu przestrzeni do karno-prawnej oceny tego zdarzenia - powiedział w Republice poseł Krzysztof Szczucki.
Jan Pietrzak w antyniemiecki sposób wypowiedział się na antenie Telewizji Republika. Co zrobił za to minister Adam Bodnar? Nakazał wszczęcie śledztwa w tej sprawie, o czym pisaliśmy już w Niezalezna.pl.
Sprawę tę komentował w Telewizji Republika poseł PiS Krzysztof Szczucki. - Jak uważam, że porównanie pana Pietrzaka było niewłaściwe, ja bym się takim porównaniem nie posłużył, tak uważam, że nie ma tu przestrzeni do karno-prawnej oceny tego zdarzenia - powiedział.
Minister Bodnar, kiedy powinien działać, nie działa. Kiedy powinien powiedzieć swojemu koledze z rządu Sienkiewiczowi, że narusza prawo, to wręcz przeciwnie - próbuje go w mediach tłumaczyć. A wtedy kiedy pojawia się taka jak inna wypowiedź, to się pojawia ryzyko odpowiedzialności karnej.
– dodał Szczucki.
Czy stacja odpowiada za słowa publicysty, jeżeli są mocne, ale wypowiedziane zostały na żywo? - to kolejne pytanie, które usłyszał Szczucki, z wykształcenia doktor habilitowany nauk prawnych.
Za słowa wypowiadane każdy odpowiada sam. Nie widzę przestrzeni na odpowiedzialność Telewizji Republika. Ja myślę, że boli to wielu, że po tym, jak dokonano zamachu na media publiczne, by uczynić z nich tubę progpagandową PO, okazało się, że Republika jest stacją, która praktykuje wolność słowa. Tego się w PO nie spodziewano.
– odpowiedział Szczucki, dodając, że "Republika rośnie, ma coraz większy udział w rynku".
- Nie zgadzam się ze słowami Jana Pietrzaka, ale nie widzę przestrzeni do odpowiedzialności prawnej samego satyryka - stwierdził poseł PiS.