10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kolejna afera „uśmiechniętej koalicji”? Cieszyński: Państwo odpuści wielkim telekomom setki milionów złotych

Po tzw. aferze wiatrakowej, która wiązała się z nieuprawnionym wpływem lobbystów na kształt rozwiązań prawnych regulujących warunki budowy turbin wiatrowych na terenie Polski, mamy być może do czynienia z kolejnym tego typu skandalem. Były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odniósł się dziś do projektu nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, który – jak stwierdził – stanowić może „uderzenie w małe i średnie firmy telekomunikacyjne”. Ujawnił także, że w pracach nad zmianami brali udział „lobbyści niemieckiej firmy zatrudnieni w Ministerstwie Cyfryzacji”.

Janusz Cieszyński
Janusz Cieszyński
Niezalezna.pl - fot. Jan Przemyłski

Prezent dla wielkich koncernów

Cieszyński zamieścił dziś w mediach społecznościowych informacje dotyczącą nowej wersji Prawa Telekomunikacji Elektronicznej.

Według niego, nowe regulacje zakładają specjalne traktowanie przez „nową ekipę” wielkich koncernów telekomunikacyjnych, którym państwo zamierza „odpuścić setki milionów złotych”. Wskazuje też, że „w tle” projektu pojawiają się „lobbyści niemieckiej firmy zatrudnieni w Ministerstwie Cyfryzacji przez nową ekipę” oraz porównuje tę sytuację do tzw. afery wiatrakowej.

W grę wchodzą setki milionów złotych

„Planowane zmiany, które zakładały coroczną waloryzację opłat utrzymujących się na tym samym poziomie od 2004 roku znalazły się w pierwszej wersji ustawy skierowanej do konsultacji w lutym. W obecnej wersji obniżono o kilkadziesiąt procent wysokość: opłaty telekomunikacyjnej, opłaty za wykorzystanie częstotliwości, opłaty za numerację” – czytamy we wpisie Cieszyńskiego na platformie X.

Były szef resortu cyfryzacji dodaje, że „dla wartego ponad 40 miliardów złotych” rynku telekomunikacyjnego będą to „idące w dziesiątki, a może nawet setki milionów oszczędności”, co oznaczać będzie także „niższe wpływy do budżetu państwa”.

- Nowa wersja to także uderzenie w małe i średnie firmy telekomunikacyjne. Ośmiokrotnie obniżono pułap zwolnienia z opłaty telekomunikacyjnej, z której zwolnione miały być firmy generujące obroty powyżej ok. 50 milionów złotych. Jak się domyślacie - w większości są to firmy polskie, a nie zagraniczne jak najwięksi gracze

- ocenił Janusz Cieszyński.

Lobbysta - „hobbysta”

Według niego mamy do czynienia ze „skandalicznym trybem” wprowadzania proponowanych zmian, ponieważ w pracach nad nowym Prawem Telekomunikacji Elektronicznej „brał udział lobbysta - dyrektor z finansowanej między innymi z pieniędzy T-mobile Fundacji Digital Poland Piotr Mieczkowski”. 

- Mieczkowski współpracuje z MC od grudnia, a obecnie został zatrudniony jako doradca komitetu ds. cyfryzacji, który zatwierdza finansowanie wszystkich większych projektów informatycznych w państwie. Dopiero po moich pytaniach poselskich złożył oświadczenie, w którym zrzeka się wynagrodzenia. Oznacza to, że o ile w Digital Poland także nie pracuje charytatywnie, to można powiedzieć, że utrzymuje się z pieniędzy big techów a „hobbystycznie” decyduje o tym, jak Polska wyda na informatyzację miliardy złotych

- ocenia Cieszyński, dodając, że w procesie przygotowania nowych rozwiązań „skrócono konsultacje i pominięto dwa rządowe komitety, a pismo w sprawie ustawy podpisał zamiast nadzorującego Departament Telekomunikacji wiceministra, polityczny nadzorca cyfryzacji z ramienia PO - Paweł Olszewski”.

- Jako PiS nie odpuścimy tej sprawy ani na etapie rządowym, ani jeżeli w takim kształcie trafi do Sejmu

- deklaruje były minister cyfryzacji.

 



Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

#Ministerstwo Cyfryzacji #prawo telekomunikacyjne #Janusz cieszyński #afera

po