10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Bodnar nie wytrzymuje ciśnienia i straszy. „Można się zastanowić nad pociągnięciem go do odpowiedzialności”

Jeżeli rzeczywiście Bodnar się tak wypowiedział, to jest to moim zdaniem ewidentna próba zastraszania adwokata, żeby nie reprezentował swojego klienta w takim kierunku, w jakim to robi. Tu też można się zastanowić w kierunku pociągnięcia Bodnara do odpowiedzialności – ocenił poseł PiS Kazimierz Smoliński, komentując sekwencję wymiany prawniczych (jak się okazuje nie tylko!) argumentów pomiędzy reprezentującym posła Romanowskiego adwokatem, a ministrem sprawiedliwości.

Adam Bodnar
Adam Bodnar
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa

Mecenas Bartosz Lewandowski, który reprezentuje byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego złożył dziś w Prokuraturze Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przekroczeniem uprawnień i bezprawnym pozbawieniem wolności jego klienta.

Jako sprawców „uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstw” (z art. 231 par. 1 i 2 KK w zb. z art. 189 par. 1 KK w zw. z art. 11 par. 2 Kk) mec. Lewandowski wskazał działających „wspólnie i w porozumieniu”: ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, wiceszefa tego resortu - Arkadiusza Myrchę oraz „nielegalnego prokuratora” Dariusza Korneluka wraz z pięcioma prokuratorami wchodzącymi w skład Zespołu Śledczego nr 2. Wskazał też na możliwość popełnienia przestępstwa przez autorów opinii prawnych uznających za dopuszczalne zatrzymanie i aresztowanie posła chronionego międzynarodowym immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy: dr hab. Joannę Juchniewicz oraz dra. hab. Andrzeja Jackiewicza.

Czy będzie szansa „działania pod prąd”?

Jak ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl poseł (PiS) Kazimierz Smoliński, „jest szansa” na śledztwo w sprawie złożonego przez mec. Lewandowskiego zawiadomienia i ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności wskazanych w nim osób, bo „nie jest ono bezpodstawne”. - Co prawda, ostatnio w działaniach służb państwowych w zakresie wymiaru sprawiedliwości: prokuratury, Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego, a nawet i sądów od dłuższego czasu widać wyraźne upolitycznienie, więc można mieć wątpliwości czy jest szansa działania „pod prąd” działań rozmontowujących te organy – zaznaczył.

- Jeżeli chce się unieważniać orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, nominacje Krajowej Rady Sądownictwa itd., to nie ma pewności w stosunku do żadnego wyroku, który może w Polsce zapaść. Pod tym względem to może być zagrożenie

- dodał.

Przyznał jednocześnie, że „patrząc z punktu widzenia mechanizmu działania, jaki zastosowano wobec posła Marcina Romanowskiego”, czyli zastosowania art. 231 Kk o przekroczeniu uprawnień, „to ten sam mechanizm można zastosować w drugą stronę”.

- Czyli oni, od Bodnara począwszy, też przekroczyli uprawnienia, mianując bezprawnie Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego, a z kolei Korneluk, jako taki patoprokurator, powołując kolejnych prokuratorów, powołując zespoły. Więc tutaj podstawa prawna jak najbardziej jest i mam nadzieję, że prędzej czy później oni za swoje działania odpowiedzialność poniosą

- podkreślił poseł Smoliński.

Bodnar straszy

Odnosząc się do słów wypowiedzianych dzisiaj przez Bodnara na antenie radia RMF, adresowanych do mec. Bartosza Lewandowskiego i sugerujących bez wskazania jakichkolwiek podstaw nieprawidłowości w przyznawaniu publicznych dotacji uczelni Collegium Intermarium, której rektorem był pełnomocnik Romanowskiego, nasz rozmówca ocenił, że „jeżeli rzeczywiście Bodnar się tak wypowiedział”, to jest to jego zdaniem „ewidentna próba zastraszania adwokata, żeby nie reprezentował swojego klienta w takim kierunku, w jakim to robi”. - Tu też można się zastanowić w kierunku pociągnięcia Bodnara do odpowiedzialności – dodał Smoliński.

- Bardzo negatywnie to oceniam i nawet powiedziałbym, że to jest też gdzieś na granicy przekroczenia swoich uprawnień, bo on nie ma prawa w tej sprawie się wypowiadać publicznie i wygląda to na ewidentne zastraszanie

- podsumował polityk.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Adam Bodnar #Kazimierz Smoliński #Marcin Romanowski #Dariusz Korneluk #Bartosz Lewandowski

po