Rozprawa w procesie TV Republika - minister kultury. „Gdzie w Europie nie wpuszczają dziennikarzy?”
Dziś odbyła się rozprawa z powództwa TV Republika przeciwko byłemu ministrowi kultury Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, który nie wpuszczał dziennikarzy stacji na swoje konferencje prasowe. - Gdzie w Europie nie wpuszczają dziennikarzy? Takich rzeczy nie ma po prostu. Wysoki sądzie, od tej decyzji zależy, czy my jesteśmy po stronie białoruskiej, czy zachodniej cywilizacji - mówił w trakcie rozprawy Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Republiki.
Pozew TV Republika przeciw byłemu ministrowi kultury Bartłomiejowi Sienkiewiczowi
TV Republika skierowała pozew przeciwko byłemu ministrowi kultury Bartłomiejowi Sienkiewiczowi w związku z tym, iż nie wpuszczano na konferencje prasowe dziennikarzy stacji. Dziś odbyła się rozprawa w tej sprawie.
"Zaczyna się tworzyć niebezpieczny precedens. Polega on na ograniczeniu wolności dostępu słowa i tych wszystkich wartości, o których się mówi „wolność”. Mieliśmy żyć, wysoki sądzie w kraju uśmiechniętym, demokratycznym. Nagle się okazało, że tu taka wtopa. Nie wpuszczają dziennikarzy. Byłem doradcą pewnego ministra konstytucyjnego. Przez myśl nawet nie przeszło w czasach, kiedy środki masowego przekazu były w zasadzie opozycyjne w bardzo szerokiej gamie, żeby na konferencję nie wpuścić Gazety Wyborczej, TVN"
– powiedział w trakcie rozprawy Andrzej Lew-Mirski, adwokat.
Dodał, że "sąd ma tutaj bardzo poważne zadanie, bo będzie musiał określić te granice wolności słowa".
"Na to orzeczenie prawdopodobnie czeka wiele osób, nie tylko my. Potem się okaże, że każdy minister może powiedzieć „Zaraz, ci mi nie odpowiadają”. TV Republika jest w tej chwili na obecnym rynku medialnym jedynym opozycyjnym medium i ma tym bardziej pewne obowiązki wynikające z tego faktu"
– podkreślił.
Z kolei Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny TV Republika powiedział, że "konferencje, na których nie wpuszcza się niewłaściwych dziennikarzy, bo zadających niewygodne pytania, odbywają się na Białorusi i w Rosji".
"To nie jest ta cywilizacja. To nie jest ten kraj. Pan minister mówi, że on reprezentuje Europę. No gdzie w Europie nie wpuszczają dziennikarzy? Takich rzeczy nie ma po prostu. Wysoki sądzie, od tej decyzji zależy, czy my jesteśmy po stronie białoruskiej, czy zachodniej cywilizacji"
– dodał Sakiewicz.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
