Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Przydacz domagał się w Sejmie wyjaśnień ws. deklaracji Zielińskiej. "Uważani jesteście za ludzi niepoważnych"

- Rząd ustami swojej wiceminister ustala cele nierealne. Nie ma żadnych podstaw, by sądzić, że w tak krótkim czasie uda się to zrealizować. Już dziś UE ma trudności w realizacji aktualnych celów - mówił w Sejmie RP poseł PiS, Marcin Przydacz, domagając się wyjaśnienia stanowiska Urszuli Zielińskiej w sprawie redukcji emisji CO2 o 90 proc. do 2040 r.

Marcin Przydacz
Marcin Przydacz
screenshot - sejm.gov.pl

Marcin Przydacz zaapelował dzisiaj w Sejmie o zwołanie Konwentu Seniorów i rozszerzenie porządku obrad o informację minister klimatu i środowiska nt. planów rządu wobec celów klimatycznych na rok 2040.

- W ostatnich dniach światowe media opisywały stanowisko polskiej wiceminister klimatu, Urszuli Zielińskiej, wyrażone w imieniu rządu na spotkaniu w Brukseli. >>Musimy absolutnie przyjąć cel redukcji emisji CO2 o 90 proc. do roku 2040<<. Trzeba dbać o środowisko, ale transformacja gospodarcza powinna zakładać realne cele i powinna być realizowana w sposób sprawiedliwy i uwzględniający uwarunkowania. Tymczasem rząd ustami swojej wiceminister ustala cele nierealne. Nie ma żadnych podstaw, by sądzić, że w tak krótkim czasie uda się to zrealizować. Już dziś UE ma trudności w realizacji aktualnych celów - mówił Przydacz.

- Słusznie spadła na was krytyka, po tak absurdalnej deklaracji, uważani jesteście za ludzi niepoważnych. Minister Hennig-Kloska twierdzi, że to tylko stanowisko pani Zielińskiej, ale ona w Brukseli powiedziała, że występuje w imieniu rządu Donalda Tuska. Jeśli wyszła poza instrukcje, to proszę o wyciągniecie konsekwencji politycznych. A jeśli pani Zielińska wyszła poza instrukcje, proszę o informację od pani minister i o informację, czy będą wyciągnięte konsekwencje polityczne wobec pani zastępczyni. A skoro pani minister mówi, że "to chyba taka deklaracja otwartości w negocjacjach", to mam pytanie, czy pani wie, jak się prowadzi negocjacje, jeśli w pierwszych słowach wskazuje pani końcową zgodę na najdalej idące wnioski, to gdzie jest przestrzeń negocjacyjna

– dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Wniosek o przerwę został odrzucony w głosowaniu.

Podczas nieformalnej Rady UE ds. środowiska wiceminister klimatu i środowiska, Urszula Zielińska miała w poniedziałek zadeklarować, że nowy polski rząd będzie namawiał UE do przyjęcia redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r. Prezentacja tak radykalnego stanowiska ze strony przewodniczącej „Zielonych” prawdopodobnie nie była konsultowana wewnątrz resortu środowiska, bo jego szefowa Paulina Hennig-Kloska przyznała, że deklaracja Zielińskiej „nie jest oficjalnym stanowiskiem rządu polskiego” i rozumie ją jedynie jako „deklarację otwartości w negocjacjach”.  

Dopytywana przez nas o swoją wypowiedź wiceszefowa MKiŚ stwierdziła, że doszło do „przekłamania”. – Ja złożyłam deklarację otwartości na negocjacje w sprawie przyspieszenia polityki klimatycznej i opisałam to na swoim Twitterze dokładnie, szczegółowo, żeby nie podkręcać i nie przekręcać tego, co powiedziałam, tylko trzymać się mojej wypowiedzi precyzyjnie – usłyszeliśmy od Urszuli Zielińskiej.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Marcin Przydacz #Sejm #Urszula Zielińska

dm