Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Protasiewicz o kulisach narad z czasów PO-PSL. "Za kołnierz nie wylewałeś" - napisał Kierwińskiemu

Naprawdę nie pamiętasz, jak w Twoim gabinecie pisaliśmy przemówienia dla Pani Premier? Naprawdę nie pamiętasz narad przy okrągłym stoliku w gabinecie Pani Premier z udziałem Nitrasa, Tomczyka i Kamińskiego? - pyta w serwisie X.com Jacek Protasiewicz, zwracając się do szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. "Za kołnierz nie wylewałeś" - dodał były wicewojewoda.

Jacek Protasiewicz i Marcin Kierwiński
Jacek Protasiewicz i Marcin Kierwiński
fot. Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

O szefie MSWiA Marcinie Kierwińskim jest głośno po dziwnym wystąpieniu na Dniu Strażaka. Z powodu bełkotliwej mowy ministra sugerowano, że może być pod wpływem alkoholu, choć ten pokazał wynik badania alkomatem z wynikiem 0,0. Jedną z osób sugerujących alkoholowe tło wydarzenia by były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz. I pisał o partyjnych, zakrapianych imprezach. 

Kierwińskiego zapytano dziś o to w Radiu Zet. - Nawet się z panem Protasiewiczem nie znałem w 2011 roku. W 2015 roku współpracowaliśmy. Nigdy nie piłem z panem Protasiewiczem alkoholu w willi na Parkowej. To są kłamstwa - powiedział obecny szef MSWiA. 

Nie mogło to pozostać bez reakcji Protasiewicza. 

Protasiewicz do ministra: Nie pamiętasz narad przy okrągłym stoliku?

- Pseudonim nadany przez Schetynę "Bobas" to prawdziwy bobas: myśli, że jak zamknie oczy, to zniknie. Szef gabinetu politycznego premier Ewy Kopacz i szef kampanii PO w 2011 twierdzi, że nie znał mnie, dyrektora biura krajowego PO i zastępcę szefa owej kampanii, czyli Kierwińskiego - napisał Protasiewicz.

Naprawdę nie pamiętasz, jak w Twoim gabinecie pisaliśmy przemówienia dla Pani Premier? Naprawdę nie pamiętasz narad przy okrągłym stoliku w gabinecie Pani Premier z udziałem Nitrasa, Tomczyka i Kamińskiego? To, że nie pamiętasz wina wypitego na Miami, to rozumiem, bo za kołnierz nie wylewałeś. Miałeś służbową brykę, kierowcę, więc mogłeś. Zazdrościłem Tobie, bo ja- jako szef biura krajowego PO - nie miałem

– dodał były wicewojewoda.

W końcu Protasiewicz... przyznał się do błędu - chodzi nie o 2011, a o 2015 rok! Polityk kolejny raz zapowiedział też wydanie książki i już teraz wiadomo, że będzie ciekawie. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Jacek Protasiewicz #Marcin Kierwiński

mk