10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Politycy nadal komentują weto prezydenta Dudy. Poseł Suski jasno powiedział, co o tym myśli

W piątek prezydent Andrzej Duda odmówił podpisania ustawy zakładającej odebranie stopni wojskowych komunistycznym zbrodniarzom i członkom WRON. Ta decyzja była zaskakująca i nadal jest mocno komentowana. Nie brakuje mocnych słów krytyki. – Niektórzy pamiętają stan wojenny jako dzień, w którym nie było Teleranka – stwierdził poseł Marek Suski.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Filip Blażejowski/Gazeta Polska

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustawy, która pozwoliłaby na zdegradowanie komunistycznych zbrodniarzy. Stwierdził, że proponowane rozwiązanie wydaje mu się niesprawiedliwe.

Poseł Marek Suski w Gościu Poranka Radia Zet powiedział, że prezydent „odwołał się do swego rodzaju poczucia sprawiedliwości osób, które były bardzo blisko związane z obozem postkomunistycznym”.

Byłem bardzo zdziwiony tym wetem, rozczarowany, zawiedziony. Byłem też zawiedziony samym umotywowaniem

– przyznał. Następnie dodał:

Prezydent powiedział mniej więcej: Tak, jestem za tym, że trzeba sprawiedliwości, ludzie dokonali złych rzeczy, ale nie w taki sposób. Tego nie rozumiem. W jaki sposób? Naganą w jadłospisie?

Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów ocenił, że odebranie tytułów generalskich było po to, by „ci ludzie, którzy wzywali Moskwę na pomoc przeciwko Polakom, nie byli w jednym szeregu np. z gen. Andersem”.

Przypominam sobie stan wojenny, Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, jak ci generałowie kazali strzelać do Polaków, wyprowadzili wojsko, były ofiary w ludziach. Odebranie tytułów generalskich to była symboliczna kara. W końcu nie jest ona jakoś bardzo dotkliwa

– mówił polityk PiS.

Stwierdził, że prezydent Duda może inaczej pamiętać stan wojenny.

Odebranie tytułów generalskich to był akt minimalnej sprawiedliwości historycznej. Rozumiem, że są osoby, które pamiętają stan wojenny jako dzień, w którym nie było Teleranka. Z tego pokolenia jest pan prezydent i być może uważa, że to zbyt surowa kara

– powiedział Suski.

Z kolei na antenie Telewizji Republika poseł Zbigniew Gryglas stwierdził, że decyzja prezydenta jest dla niego trudna do zaakceptowania i zrozumienia.

Mimo, że argument pana prezydenta jest jasny, to nie ma tu zastosowania. Argument dotyczący trybu odwoławczego jest właściwy w trybie cywilnym czy karnym. W tej ustawie mamy do czynienia z symboliczną degradacją tych osób które piastowały wysokie funkcje w wojsku za czasów państwa totalitarnego

– ocenił polityk Zjednoczonej Prawicy w programie „Prosto w oczy”.

PRL dla młodego pokolenia może się kojarzyć z filmami Barei. Ale to było państwo opresyjne, śmierć Popiełuszki czy Pyjasa dobitnie to uświadamiają. PRL było państwem totalitarnym, niszczyło elity. Trzeba też wrócić do Żołnierzy Niezłomnych, którzy tysiącami byli mordowani w ubeckich katowniach. Do tej ustawy trzeba będzie wrócić. Nie można tak tego zostawić

– podkreślił wiceprezes Porozumienia.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Andrzej Duda #prezydent #weto #ustawa degradacyjna #Teleranek #Marek Suski #Zbigniew Gryglas

redakcja