Zła passa kandydata PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy - Rafała Trzaskowskiego - trwa. Powoli wyrasta na nowego lidera niezliczonych wpadek. W kuluarach krążą już nawet plotki, że jego kandydatura na włodarza stolicy stoi pod znakiem zapytania. Tymczasem mocno oberwało mu się od mieszkańca Warszawy. A co na to Trzaskowski? \"Niech się Pan nie denerwuje\".
Rafał Trzaskowski w rozmowie z jednym z mieszkańców Warszawy próbował przekonywać go, jak wspaniale rozwija się komunikacja miejska w Warszawie. Jakie było jego zdziwienie, gdy usłyszał z ust swojego rozmówcy stanowcze "nie!".
Mężczyzna opowiadał, że odwozi syna do szkoły w Józefowie a jest osobą niepełnosprawną. Kiedyś jeździły tam autobusy komunikacji miejskiej a teraz tę trasę obsługuje prywatny przewoźnik, który zniżek dla niepełnosprawnych i ich opiekunów nie honoruje. Wściekły mężczyzna zaznaczył, że podróże kosztują go 600 zł miesięcznie.
A co na to odpowiedział Trzaskowski? - Niech się pan nie denerwuje - i poklepał go po ramieniu.
Jeżeli naiwnie myślał, że takie gesty uspokoją jego rozmówcę, to się grubo pomylił.
- Ja wiem, że dla pana 600 zł. to nie jest problem. Dla mnie to jest ogromny wydatek. Ja te pieniądze wydaję przez władze miejskie
- usłyszał w odpowiedzi polityk Platformy.
- Proszę się nie denerwować, ja rozumiem pana emocje, ale trzeba spokojnie - próbował dalej Trzaskowski.
Mężczyzna jednak nie dał sobie zamydlić oczu i ostatecznie zaznaczył:
- To jest przez pana opcję polityczną!
Mieszkaniec Warszawy wgniata Trzaskowskiego w glebę ??? Mam nadzieję że totalniacy wszędzie mają takich kandydatów ??? pic.twitter.com/RjeKY4Gwd0
— Marek Borowik (@BorowikMarek) 7 czerwca 2018
Tymczasem poseł Wolnych i Solidarnych Adam Andruszkiewicz ujawnił dość interesującą informację.
- Podobno pewne wpływowe grono, obserwując jak słabym kandydatem jest Rafał Trzaskowski, rozważa próbę podmiany go...Pawłem Rabiejem - napisał polityk na Twitterze.
Podobno pewne wpływowe grono, obserwując jak słabym kandydatem jest Rafał Trzaskowski, rozważa próbę podmiany go...Pawłem Rabiejem. Jeśli to prawda, to będzie się działo ?
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 7 czerwca 2018