Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew ogłosił dziś, że 9 czerwca odbędą się w kraju przedterminowe wybory prezydenckie. W marcu swoją dymisję po 30 latach rządów niespodziewanie ogłosił poprzednik Tokajewa Nursułtan Nazarbajew.
"Drodzy rodacy, podjąłem decyzję o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów 9 czerwca 2019 r." - oświadczył Tokajew w przemówieniu do narodu transmitowanym w telewizji publicznej.
Decyzję argumentował koniecznością zlikwidowania w kraju politycznej niepewności.
Wybory szefa państwa wcześniej planowane były na kwiecień 2020 r.
65-letni Tokajew został zaprzysiężony na prezydenta Kazachstanu 20 marca. Dzień wcześniej swą dymisję ogłosił 78-letni Nazarbajew, nie podając powodów decyzji. Nazarbajew pozostaje jednak na czele Rady Bezpieczeństwa Kazachstanu, dzięki czemu - zdaniem ekspertów - zachowa kontrolę nad resortami siłowymi, i wciąż będzie szefem rządzącej partii Nur Otan, co daje mu kontrolę nad aparatem urzędniczym.
Tokajew zapowiadał już, że opinie byłego prezydenta będą kluczowe w procesie podejmowania decyzji politycznych. Jednym z jego pierwszych postanowień była propozycja zmiana nazwy stolicy kraju Astany na Nursułtan - dla uczczenia poprzednika.