Dziękuję Dzieciom Zamojszczyzny za niezwykłą odpowiedzialność za dobro przyszłych pokoleń; z szacunkiem pochylam głowę i klękam na kolano nad grobami i pamięcią waszych rodziców, dziadków, wszystkich, którzy zostali pomordowani - powiedział w niedzielę prezydent Andrzej Duda w Skierbieszowie.
Prezydent Duda wziął udział w uroczystości z okazji 80. rocznicy wysiedleń mieszkańców Zamojszczyzny. Towarzyszyli mu świadkowie tamtych wydarzeń.
Podczas wystąpienia nawiązywał do obecnych wydarzeń na Ukrainie po agresji Rosji. W tym kontekście podkreślał, że "ta zbrodnia, która dzieje się na Ukrainie musi zostać w przyszłości ukarana".
Dziękował też "Dzieciom Zamojszczyzny" za niezwykłą odpowiedzialność za dobro przyszłych pokoleń. "Z szacunkiem wielkim pochylam głowę i klękam na kolano nad grobami i pamięcią waszych rodziców, braci, sióstr, dziadków, koleżanek, kolegów; wszystkich tych, którzy zostali pomordowani, poginęli i pomarli" - mówił.
Wyraził przekonanie, że nie tylko Zamojszczyzna i Polska, ale i świat nigdy o nich nie zapomni. "Niech ta pamięć wiecznie trwa. Niech będzie wieczną przestrogą. Ale też niech będzie dla nas wiecznym napomnieniem, jak bardzo jesteśmy zobowiązani dbać o Polskę, by była tak silna, by nigdy nikt więcej nie zdołał jej podbić, zagarnąć, a z nas zrobić niewolników" - podkreślał prezydent.
Duda zwracał uwagę, że choć świat się zmienia i unowocześnia, to bywa też, że ludzka mentalność się nie zmienia. "Jak widać są narody, które wpisane mają, tak jak niemiecki ład, tak i ruski mir - podporządkowywanie sobie innych narodów, czynienie z nich niewolników i wykorzystywanie ich siły roboczej. Zagarnianie ich i niszczenie i czynienie sobie poddanymi" - mówił.
Zaznaczył, że uczciwy świat nigdy więcej na coś takiego nie może się zgadzać. "My jesteśmy - pielęgnując naszych kombatantów i bohaterów - strażnikami tamtej pamięci, ale mamy z tego tytułu także i zobowiązanie wobec świata, aby o tym głośno mówić i tego właśnie, aby sprawiedliwości i odpowiedzialności głośno się domagać" - powiedział prezydent.
I tej sprawiedliwości karnej w postaci kar i tej sprawiedliwości materialnej w postaci odszkodowań, w postaci konieczności odpłaty i przywrócenia stanu zastanego, wszędzie tam gdzie się da, i zadośćuczynienie za śmierć i cierpienie. To jest wyraz rzetelnej i uczciwej pamięci o ofiarach. To jest ten obowiązek, który dla kolejnych pokoleń z tamtej ofiary wynika
- oświadczył Duda.
Od listopada 1942 do sierpnia 1943 r. Niemcy deportowali z Zamojszczyzny ponad 110 tys. mieszkańców regionu, którzy trafili do III Rzeszy jako przymusowa siła robocza lub do obozów koncentracyjnych. Dramatyczny los dotknął również 30 tys. "Dzieci Zamojszczyzny". Przyjmuje się, że ze wszystkich dzieci objętych przymusową akcją wysiedleńczą życie straciło ok. 10 tys., a około 4,5 tys. przeznaczono do germanizacji.