Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk chciał pokazać, kto rządzi w Platformie? To dlatego miała powstać kuriozalna sonda w internecie

Politycznie premier chciał wysłać wszystkim ważny sygnał, że choć uwaga mediów skierowana jest dziś na postaciach Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego, to gospodarz, lider i patron Koalicji Obywatelskiej jest tylko jeden - stwierdził politolog z UKSW prof. Sławomir Sowiński. Odniósł się w ten sposób do absurdalnej sondy Donalda Tuska, w której pytał internautów, kto powinien zostać kandydatem na kandydata na prezydenta z jego partii. Wielu komentatorów już wcześniej mocno skrytykowało szefa rządu, że zamiast zająć się powodzianami, to zachwyca się internetową zabawą.

Rafał Trzaskowski, Donald Tusk, Radosław Sikorski
Rafał Trzaskowski, Donald Tusk, Radosław Sikorski
Tomasz Jędrzejowski | Fotomag - Gazeta Polska

W niedzielę w mediach społecznościowych zakończyła się 24-godzinna ankieta, którą zamieścił premier, lider PO Donald Tusk, dotycząca tego, kto powinien być kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Internauci mogli wybierać pomiędzy wiceszefem PO, prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim a szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Na szefa rządu spadła ogromna krytyka, że zamiast pomóc osobom dotkniętym powodzą, zajmuje się internetową zabawą. 

Na platformie X w ankiecie udział wzięło 141 tys. 855 internautów; na Sikorskiego zagłosowało 64,7 proc. osób, a na Trzaskowskiego 35,3 proc. Z kolei na Instagramie głosowało 27,6 tys. osób - na Sikorskiego głos oddało 35 proc. z nich, a na Trzaskowskiego 65 proc.

"Widzę dwa zasadnicze powody tej ankiety: marketingowy i polityczny. W sensie wizerunkowym chodzi oczywiście o koncentrowanie uwagi opinii publicznej na obrazie Platformie Obywatelskiej jako partii wsłuchanej w głos wyborców i idącej do wyborów z najlepszą ofertą personalną i polityczną"

– ocenił politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego prof. Sławomir Sowiński.

Dodał, że zapewne chodziło też o zdyskontowanie chwili wyczekiwania i nieobecności PiS w prekampanii, ale i odebranie tlenu startującej kandydaturze marszałka Sejmu, szefa Polski 2050 Szymona Hołowni.

"Politycznie premier chciał, jak sądzę, wysłać wszystkim ważny sygnał, że choć uwaga mediów skierowana jest dziś na postaciach Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego, to gospodarz, lider i patron Koalicji Obywatelskiej jest tylko jeden"

– zaznaczył politolog.

22 listopada w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory, które mają wyłonić kandydata KO na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Działacze KO będą wybierać pomiędzy Trzaskowskim, a Sikorskim. Wyniki będą podane następnego dnia. Wyłoniony w głosowaniu kandydat KO na prezydenta ma 7 grudnia na Śląsku zaprezentować swój program.

Kto startuje w wyborach?

Wybory prezydenckie odbędą się na wiosnę przyszłego roku. Andrzej Duda kończy drugą i ostatnią kadencję w sierpniu 2025 r.

Swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich ogłosił już marszałek Sejmu, szef Polski 2050 Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen z Konfederacji i Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wybory 2025 #kandydaci na prezydenta #Donald Tusk