Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Poseł Marcin Romanowski nie stawił się w prokuraturze. Lewandowski wyjaśnia, dlaczego

Adwokat Bartosz Lewandowski wyjaśnił, dlaczego poseł Marcin Romanowski nie stawił się na wezwanie prokuratury. Po pierwsze, obrońca polityka uważa, że postępowanie - zgodnie z prawem - powinno być umorzone. W dodatku Romanowski wyjechał z kraju w związku z zaplanowanymi wcześniej aktywnościami. O tym, że ma stawić się dziś, poinformowano go... w piątek.

Adw. Bartosz Lewandowski
Adw. Bartosz Lewandowski
fot. - Telewizja Republika

 

Poseł Marcin Romanowski nie stawił się na wezwanie w prokuraturze. Do prokuratury w tej sprawie zostało skierowane obszerne pismo, w którym wskazano na szereg przeszkód formalnych. Przedstawiciel prokuratury Przemysław Nowak stwierdził z kolei, że niestawiennictwo posła Marcina Romanowskiego na wezwanie do prokuratury było usprawiedliwiane przez obrońcę dłuższym zagranicznym wyjazdem. Dodał, że termin kolejnego wezwania posła nie obejmuje już tego wyjazdu.

Lewandowski: Istnieje wada formalna czynności przedstawienia zarzutów

Obrońca Romanowskiego, adwokat Bartosz Lewandowski, spotkał się z dziennikarzami na briefingu prasowym. Potwierdził, że Romanowski wyjechał z kraju na Węgry w związku z wcześniej zaplanowaną działalnością naukową.

 

- W piątek było przesłane zawiadomienie o terminie poniedziałkowym tych czynności w prokuraturze. Był to bardzo krótki czas, pan Romanowski ze względu na wcześniej zaplanowany wyjazd zagraniczny, nie mógł się stawić. Zostało to prokuraturze przedłożone, w związku z dokumentacją, że został wcześniej zaproszony i wyjechał z kraju - powiedział Lewandowski. 

"Nie jest prawdziwa wypowiedź, żeby pan Romanowski miał informację o drugim terminie (...) Nie zostałem powiadomiony o tym fakcie" - wskazał. 

Lewandowski zwracał uwagę na szereg formalnych uchybień, które wystąpiły w tej sprawie, m.in. o tym, że prokurator Dariusz Korneluk nie miał uprawnień by podpisać wniosek jako prokurator krajowy, bo - jak stwierdził Sąd Najwyższy - Korneluk nim nie jest. 

- Zarzuty zostały przedstawione, natomiast z uwagi na to, że istnieje wada formalna tej czynności, prokuratura próbuje ratować sytuację, ponownie wzywając (Romanowskiego) - powiedział adw. Lewandowski.

Jak dodał, nie ma żadnych nowych faktów i dowodów, a prawo zakazuje w takim przypadku ponownego zatrzymania. Do prokuratury trafił wniosek o umorzenie postępowania.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Bartosz Lewandowski #Marcin Romanowski

mk