Rekonstrukcja rządu być może niedługo stanie faktem. We wtorek liderzy koalicji 13 grudnia mają kontynuować rozmowy w tej sprawie.
Niemniej, coraz częściej przebija się również narracja, jakoby zmiana miała dotyczyć także stanowiska premiera, które od grudnia 2023 roku piastuje Donald Tusk.
Wciąż nie cichnie również temat spotkania w domu Adama Bielana, europosła PiS, w którym udział brali m.in. Szymon Hołownia, marszałek Sejmu oraz lider PiS - Jarosław Kaczyński.
Czarnek: rząd techniczny - jak najbardziej
Media cały czas podsycają temat, stawiając pytania, czy Polska 2050 myśli nad politycznym sojuszem chociażby z Prawem i Sprawiedliwością - po to, by odsunąć obecną koalicję rządzącą od władzy.
Do sprawy, na antenie RMF FM odniósł się dziś Przemysław Czarnek, poseł PiS.
Na to wychodzi, że jednak jest tam jakieś duże trzęsienie, w Polsce 2050. Zresztą to partia, która była złożona z różnych polityków i widać nie skleiła się do końca. Tym spoiwem był Szymon Hołownia w najlepszej formie u początków marszałkowania, kiedy były Sejmflixy itd.
– ocenił polityk.
I dodał: "teraz wynik wyborczy prezydencki pokazuje, że nie jest w najlepszej formie, w związku z czym to spoiwo przestało działać i coś tam się dzieje w tej Polsce 2050 i to też być może powód, dla którego Hołownia spotkał się tam, gdzie się spotkał i z kim się spotkał".
Czarnek odniósł się również do propozycji Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, sprzed miesiąca. Mianowicie - rząd techniczny. "Proponujemy dziś nowe rozwiązanie. Takim rozwiązaniem jest rząd techniczny. Rząd, który będzie bezpartyjny. Szef tego rządu musi być wyłoniony w rozmowach z tymi wszystkimi, którzy byliby gotowi taki pomysł poprzeć" - mówił na początku czerwca szef PiS.
Zdaniem Przemysława Czarnka, "trudno żeby był w rządzie technicznym [Szymon Hołownia]".
Jeśli mówimy o rządzie technicznym, a nie politycznym. Ale rząd techniczny popierany przez PiS i przez Polskę 2050 – jak najbardziej
– dodał.
"Nie ma między nami wielkiej różnicy"
Poseł PiS wskazał również, że "jest co najmniej kilkoro [posłów Polski 2050], z którymi rozmawiam bardzo przyjacielsko od wielu miesięcy, także w studiach telewizyjnych, kuluarach sejmowych, więc jakby się dobrze zastanowić, to nie ma wielkiej różnicy między nami. Mówię o tych kilkoro…".
Do takich spekulacji odniósł się krótko Szymon Hołownia. "Nie widzę tego, to 'nie klika'" - powiedział na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad Sejmu.