W czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził w mieszkaniu jednego z najważniejszych europosłów Prawa i Sprawiedliwości Adama Bielana. Pojawił się też tam m.in. Jarosław Kaczyński. Informacja o tym wyciekła do mediów a na miejscu pojawili się fotoreporterzy.
W piątek rano sprzyjające koalicji 13 grudnia media rozpisywały się o rzekomych tajnych naradach a część polityków Platformy Obywatelskiej zaczęło ostro krytykować lidera Polski 2050.
Do sytuacji, Adam Bielan odniósł się w niedzielę w programie red. Tomasza Sakiewicza "Polityczna kawa". Więcej w tekście poniżej:
Prezes PiS o rozmowach z Hołownią
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, jeden z uczestników spotkania, został dziś zapytany podczas konferencji prasowej o kulisy rozmów.
Chciałbym, żeby państwo [dziennikarze] najpierw między sobą, między redakcjami uzgodnili, czy to było spotkanie pana Bielana czy moje. Bo jeżeli chodzi o uzgodnienie mojego zacnego kolegi Adama Bielana, to nie wiem. A jeżeli chodzi o mnie, to nie będę mówił, że nie rozmawiałem, ale ponieważ mówiliśmy w pewnej dyskrecji, dlaczego ta dyskrecja została gwałtownie przerwana, tego nie wiem, ale jednak nie będę jej przerywał
– brzmiała odpowiedź.
Dalej zapewnił, że "na pewno nie były to sprawy te, co do których niektórzy się domyślają".
"My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy że trzeba Polskę, tu słowo jest całkowicie uzasadnione, ratować, to o tym żeśmy rozmawiali" - tłumaczył szef PiS.
I dodał: "to jest polityka. Krok po kroku. Jak przejdziemy drogę, będę zadowolony".
Giertych znów swoje
Choć konferencja z udziałem prezesa PiS niedawno się zakończyła, poseł Platformy Obywatelskiej - Roman Giertych, który rozkręcił akcję pt. "wybory prezydenckie zostały sfałszowane", ruszył z odpowiedzią.
Polityk od piątku kąsa w mediach społecznościowych marszałka Sejmu za to, że odbył rozmowę z politykami opozycji. Dziś, po słowach Jarosława Kaczyńskiego, również opublikował serię wpisów - bijących w Hołownię i... nawiązujących do swojej śpiewki o konieczności ponownego liczenia głosów.
Wszystko jasne. Prezes z Marszałkiem rozmawiali jak ratować Polskę. Pewnie przed zagrożeniem ze strony hord żądnych przeliczenia uczciwie policzonych głosów, których nie można przeliczać, bo godzi to w demokrację.
– brzmi treść jednego z nich.
Wszystko jasne. Prezes z Marszałkiem rozmawiali jak ratować Polskę. Pewnie przed zagrożeniem ze strony hord żądnych przeliczenia uczciwie policzonych głosów, których nie można przeliczać, bo godzi to w demokrację. https://t.co/F0FKOTHbq3
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 6, 2025