Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Polscy żołnierze ranni i z zarzutami, a koalicjantka Tuska: "Nie powinno się strzelać do uchodźców"

Coraz trudniejsza sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest szeroko komentowana przez klasę polityczną. Zdaje się, że to koalicji rządzącej powinno najbardziej zależeć na spokoju i zapewnienie największego komfortu pracy dla żołnierzy i strażników granicznych. Tymczasem - polityk Lewicy Anna Maria Żukowska - wraca do starej tradycji obwiniania strzegących naszych granic. Padła kolejna skandaliczna wypowiedź.

Anna Maria Żukowska
Anna Maria Żukowska
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Opinią publiczną wstrząsnęła informacja o tym, że żołnierzom strzegącym bezpieczeństwa na granicy postawiono zarzuty dotyczące narażenia życia i zdrowia człowieka oraz przekroczenia uprawnień. Żołnierze zostali też zawieszeni w czynnościach służbowych.

Na publikację Onetu zareagował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. "Zatrzymanie żołnierzy oddających strzały alarmowe w kierunku atakujących migrantów jest nie do przyjęcia. Działania Żandarmerii Wojskowej wobec zatrzymanych zostaną bezwzględnie wyjaśnione. Żołnierze stojący na straży bezpieczeństwa państwa muszą być pewni, że procedury prawne ich chronią. Będę zawsze stał po stronie honoru polskich żołnierzy” - napisał w środę wieczorem szef MON.

MON albo przez trzy miesiące nie wiedziało, co dzieje się z polskimi żołnierzami, albo wiedziało i to ukrywało - aż do pojawienia się tekstu prasowego.

Lewica w formie. Kolejna skandaliczna wypowiedź

Kosiniak-Kamysz może liczyć na przychylność koalicjantów, nawet w tak skandalicznej sprawie.

Wczoraj na antenie Telewizji Republika senator Lewicy Waldemar Witkowski, odnosząc się do ataku nielegalnego migranta na polskiego funkcjonariusza Straży Granicznej, mówił:

„może chcieli pogadać. Może chcieli im papierosa odpalić. To po prostu był błąd. Każdemu się zdarzają błędy (...) No sorry, musi uważać”.

Kolejnego dnia skandaliczne słowa wypowiedziała poseł Lewicy Anna Maria-Żukowska. W obliczu szerokiej dyskusji o potrzebie zapewnienia żołnierzom i strażnikom granicznym bezpieczeństwa prawnego w służbie na granicy, polityk powiedziała dziś w RMF FM:

"zgodnie z przepisami tylko straż graniczna może użyć broni, wojsko ma najmniejsze możliwości użycia broni palnej – bo to potencjalnie konflikt zbrojny. W ogóle nie powinno się strzelać do ludzi".

 



Źródło: niezalezna.pl, RMF FM, X

am