Jak już informowaliśmy, mimo obowiązującej od północy ciszy wyborczej, dziś rano na profilu Arkadiusza Myrchy na platformie X pojawiło się zdjęcie, którym jawnie namawiał do oddania głosu na konkretnego kandydata. Myrcha zdjęcie usunął, a nawet pokusił się o karkołomne tłumaczenie. Przeprosiny mogą jednak nie wystarczyć, gdy chodzi o łamanie prawa.
Przepraszam, w wyniku błędu ładowania grafik , pojawiły się one po północy. Już usunąłem. Za błąd przepraszam .
— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) May 17, 2025
Śladami swojego partyjnego kolegi poszedł inny polityk Platformy Obywatelskiej. Poseł Piotr Głowski nie dość że udostępnił zdjęcie z jednym z kandydatów, to jeszcze zamieścił do niego wpis, w którym namawia do głosowania na tego właśnie kandydata. Wpis został zamieszczony o godzinie 7.07 w sobotę rano.
Wpis wisiał na platformie X przez wiele godzin, a polityk usunął go dopiero około godz. 14 i zamieścił nowy wpis na platformie X.
Informuję, że wpis dotyczący wyborów Prezydenta RP, który X opublikowal na tej stronie w sobotę 17.05 w godzinaxh porannych - umieściłem równocześnie z podobnym na Facebooku - w piątek 16.05 wieczorem. Dla pewności, że ktoś to może inaczej zinterpretować - wpis usuwam
– napisał Głowski.
Tylko czy ktoś w te tłumaczenia uwierzy?
- Dlaczego Pan klamie? Ma pan internautow za idiotów? Na poście jest data jego umieszczenia
- napisał dziennikarz Wojciech Wybranowski.
Dlaczego Pan klamie? Ma pan internautow za idiotów? Na poście jest data jego umieszczenia - pic.twitter.com/CXb6pZb1Xs
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) May 17, 2025
Politykom Platformy Obywatelskiej przypominamy, że za złamanie zakazu agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna.