"Razem z USA walczymy o to, aby przywrócić pokój i stabilność, to jest dla mnie rzecz absolutnie fundamentalna. Dziękuję naszym amerykańskim sojusznikom za to, że dotrzymują słowa" - mówił przebywający z dziś wizytą w Camp Kościuszko premier Mateusz Morawiecki.
Od momentu ataku Rosji na Ukrainę, rola Polski na arenie międzynarodowej stale rośnie, co spowodowane jest tym, że nasz kraj stanął na czele antyrosyjskiej krucjaty. Zdaniem posła PiS Roberta Gontarza nie byłoby to możliwe, gdyby nie odważne decyzje najważniejszych polskich polityków. - Gdyby Polska wtedy powiedziała "my będziemy tacy średni, jak ta ciepła woda", gdybyśmy nie podjęli się bycia tym hubem przerzutowym, to gwarantuję państwu, że ani Rumunia, ani Słowacja, które są od Polski biedniejsze i słabsze militarnie, by nie zaryzykowały - stwierdził.
Premier Mateusz Morawiecki na początku maja uda się na Litwę. - Zarówno Polska, jak i Litwa znalazły się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia z powodu wojny na Ukrainie. Obecnie oba nasze kraje skupiają się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa swoim obywatelom i naszej części Europy - powiedział w wywiadzie dla "Kuriera Wileńskiego".