Wybory lokalne w Turcji zaskoczyły zarówno analityków, jak i samych Turków. Niespodziewanie rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) przegrała – pierwszy raz od dojścia do władzy w 2002 roku. Wyprzedziła ją opozycyjna Republikańska Partia Ludowa (CHP). Kandydaci CHP wygrali również wybory na burmistrzów w pięciu największych miastach – Stambule, Ankarze, Izmirze, Bursie i Adanie. To ważne zwycięstwo szczególnie pod względem motywacyjnym. Opozycja – w tym wypadku CHP – poczuła, że może wygrać z samym Recepem Erdoğanem. Trzeba jednak pamiętać, że to jedynie wybory lokalne, ważne, ale władza w parlamencie, tak samo jak fotel prezydencki pozostają w rękach kolacji AKP i MHP (Partii Narodowego Działania) – komentuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl dr Karolina Wanda Olszowska, historyk i turkolog, prezes Instytutu Badań nad Turcją, wykładowca w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W największym mieście, 16-milionowym Stambule, reelekcję wywalczył dotychczasowy burmistrz z CHP Ekrem İmamoğlu. Przemawiając do swych zwolenników, stwierdził, że niedzielne wybory "wyznaczają moment odnowy demokracji". CHP wygrało też w stołecznej Ankarze, w Izmirze, Bursie, Adanie. Prezydencka Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) utraciła zaś niektóre konserwatywne bastiony.
🇹🇷#Turkey, local elections results (Nationwide):
— World Elects (@ElectsWorld) April 1, 2024
Opened ballot boxes: 99,8 %
⏫CHP: 37,7 % (+7,6)✅
⏬AKP: 35,5 % (-8,8)
🆕YRP: 6,2 %
🔼DEM: 5,7 % (+1,5)
🔽MHP: 5 % (-2,3)
⏬IYI: 3,8 % (-3,7)
...
⏬Erdogan's coalition (AKP-MHP): 40,5 % (-11,1)
(+/- Last election) pic.twitter.com/s7oC43Y5T9
Only ten months after a poor showing in Turkey’s general elections, in which it squandered a golden opportunity to unseat Recep Tayyip Erdogan, the country’s main opposition party has managed to redraw its political map https://t.co/OI26eSCsVh 👇
— The Economist (@TheEconomist) April 3, 2024
Wybory lokalne w Turcji zaskoczyły zarówno analityków, jak i samych Turków. Niespodziewanie rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) przegrała – pierwszy raz od dojścia do władzy w 2002 roku – wskazuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl dr Karolina Wanda Olszowska, historyk i turkolog, prezes Instytutu Badań nad Turcją, wykładowca w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
To ważne zwycięstwo szczególnie pod względem motywacyjnym. Opozycja – w tym wypadku CHP – poczuła, że może wygrać z samym Recepem Erdoğanem. Trzeba jednak pamiętać, że to jedynie wybory lokalne, ważne, ale władza w parlamencie, tak samo jak fotel prezydencki pozostają w rękach kolacji AKP i MHP (Partii Narodowego Działania)
Następne wybory w Turcji (parlamentarne i prezydenckie) dopiero za 4 lata. Rodzi się jednak pytanie, jak obydwie strony podejdą do tych wyników. Czy AKP przeanalizuje przyczyny i wyciągnie wnioski czy zniechęci społeczeństwo oraz, z drugiej strony, czy opozycja się skonsoliduje, czy raczej do tego czasu jeszcze bardziej podzieli – wskazuje ekspert.
W kontekście wyborów warto wspomnieć o Odnowionej Partii Dobrobytu (YRP), która zajęła trzecie miejsce. Jest to partia islamistyczno-prawicowa i zabrała ona wyborców właśnie AKP. Pytanie, czy stanie się ona konkurencją dla ugrupowania Erdoğana? Nasuwa się również pytanie, jak rząd postąpi z Kurdami: przed wyborami szukał z nimi porozumienia, po wyborach pojawiły się informacje m.in. o anulowaniu mandatu dla burmistrza w prowincji Van (z prokurdyjskiej partii DEM), argumentując, że jednak sąd powinien utrzymać wyrok pozbawiający go praw wyborczych. Zastąpić ma go kandydat z AKP, który dostał znacznie mniej głosów.
The situation in the predominantly Kurdish city of Van, Turkey is deteriorating after the Supreme Electoral Council controversially transferred the mayorship from the winning candidate of the pro-Kurdish (DEM) to the candidate of President Erdogan (AKP). pic.twitter.com/iCUR6QPGmn
— Afshin Ismaeli (@Afshin_Ismaeli) April 2, 2024
Warto przyglądać się sytuacji po niedzielnych wyborach, gdyż wpłynie ona na turecką politykę, zwłaszcza w ujęciu długoterminowym.