"Jest dla nas oczywiste, że wojna w Ukrainie jeszcze się nie zakończyła, i Rosja będzie w brutalny sposób odpowiadać na ukraińskie sukcesy na froncie; z tego powodu musimy pomagać Ukrainie przetrwać od strony finansowej i wspierać ją od strony militarnej" - mówił dziś w Pradze premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał - "należy pomagać Ukrainie przetrwać od strony finansowej i wspierać ją od strony wojskowej, militarnej".
Dziś w czeskiej stolicy odbywa się nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej.
Premier @MorawieckiM w #Praga: Rozmawialiśmy o maks. cenach gazu, o limicie na maks. ceny gazu - ten temat poruszaliśmy już w kwietniu. Po raz kolejny wezwaliśmy do bardzo szybkiego działania KE. pic.twitter.com/FNoDzS2PDu
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 7, 2022
Premier był pytany przez dziennikarzy, czy w związku z tym, że Ukraina odnosi obecnie spektakularne sukcesy na froncie, wśród państw europejskich panuje większe zrozumienie dla dozbrajania naszego wschodniego sąsiada.
Szef rządu odpowiedział, że było to tematem dyskusji.
"Staramy się inne państwa dopingować, stymulować do tego, by pomagały Ukrainie dostawami broni, dostawami artylerii, amunicji, ciężkiego sprzętu. To jest to, co jest potrzebne. Jednak dla nas jest też oczywiste, że ta wojna jeszcze niestety się nie zakończyła, i Rosja będzie w brutalny sposób odpowiadać po swojej stronie"
- powiedział.
"Dlatego my musimy się nie tylko uzbroić w cierpliwość, ale także musimy pomagać Ukrainie przetrwać od strony finansowej i wspierać ją od strony wojskowej, militarnej. To jest to, co Polska wraz z Wielka Brytanią i Stanami Zjednoczonymi robi niemal codziennie w naszych dyskusjach z premierami i prezydentami innych państw"
- dodał Morawiecki.