Projekt prezydenta Andrzej Dudy dotyczący likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego to krok w dobrym kierunku, jeśli chodzi o spór z Komisją Europejską - ocenił minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański podczas debaty w sejmowej komisji ds. UE.
Na posiedzeniu sejmowej Komisji do spraw Unii Europejskiej minister do spraw UE Konrad Szymański przedstawiał stanowisko rządu polskiego w dyskusji nad kształtem zasobów własnych Komisji Europejskiej i wieloletnich ram finansowych. W dyskusji Szymański odniósł się do kwestii sporu polskich władz z Komisją Europejską, a także projektu ustawy przedstawionego przez prezydenta Andrzeja Dudę, który ma zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, co ma pozwolić - jak podkreślał prezydent - na wypłacenie Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Minister ocenił, że przedstawiony przez prezydenta projekt to krok w dobrym kierunku. "Z całą pewnością to wyraz odpowiedzialności za państwo" - ocenił. Zachęcił także parlamentarzystów, w postrzegali działania prezydenta właśnie w tym kontekście.
Szymański podkreślił, że obecny spór między polskimi władzami a instytucjami unijnymi nie jest redukowalny tylko do kwestii Krajowego Planu Odbudowy i środków z Funduszu Odbudowy. Podkreślił, że dziś wszyscy - nie tylko rząd, prezydent czy parlamentarna większość, ale także opozycja - powinni skupić się na szukaniu pozytywnych scenariuszy rozwiązania tego sporu.
O skierowaniu do Sejmu projektu, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powołanie w SN Izby Odpowiedzialności Zawodowej, prezydent Duda informował w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z prezydencką propozycją spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem prezesów SN, mają zostać wylosowane 33 osoby, z których prezydent wybierze następnie na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Wśród celów projektu Andrzej Duda wymienił m.in. danie narzędzi rządowi do zakończenia sporu z KE i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.
KPO opisuje sposób wydatkowania pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. W związku z tym, że KE nie zaakceptowała jeszcze polskiego planu, Polska nie otrzymała środków z funduszu. KE sprzeciwia się zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości - w tym systemowi dyscyplinarnemu w sądownictwie - jako naruszającym unijne standardy. Ursula von der Leyen postawiła jesienią ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.