Kilka dni temu spadła fala oskarżeń, jakoby to Polska wespół z Ukrainą stała za wysadzeniem gazociągu Nord Stream jesienią 2022 roku, wysnuwanych bezpodstawnie przez Augusta Henninga, niemieckie media oraz dziennik "The Wall Street Journal". Dziś wpis w tej sprawie zamieścił szef rządu Donald Tusk. Spotkał się on z licznymi reakcjami.
W czwartek amerykańska gazeta "Wall Street Journal" podała, że za atak na rurociągi Nord Stream 1 i 2 odpowiadają władze Ukrainy. Zaprzeczył temu doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Jego zdaniem za atakami z września 2022 stoi Rosja. Natomiast b. szef niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND) August Hanning powiedział redakcji dziennika "Die Welt", że atak na gazociągi Nord Stream musiał się odbyć przy wsparciu Polski i za aprobatą na najwyższym szczeblu - prezydentów Ukrainy - Zełenskiego i Polski - Andrzeja Dudy.
26 września 2022 r. trzy z czterech nitek dwóch gazociągów Nord Stream 1 i 2 zostały zniszczone na głębokości około 80 metrów na dnie Morza Bałtyckiego. Duża część rosyjskiego gazu ziemnego dla Niemiec była przez lata dostarczana bezpośrednio przez Nord Stream 1. Wiele krajów wschodnioeuropejskich i zachodnich wielokrotnie stanowczo krytykowało projekt i ostrzegało przed geopolitycznymi konsekwencjami ominięcia Europy Wschodniej w tranzycie surowca.
W trakcie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie Moskwa zawiesiła dostawy jeszcze przed zniszczeniem Nord Stream 1. Z kolei gazociąg Nord Stream 2 ostatecznie nie został uruchomiony z powodu rosyjskiej inwazji i wynikłych z niej sporów politycznych.
Donald Tusk dziś popołudniu zamieścił w mediach społecznościowych wpis dotyczący Nord Stream.
To all the initiators and patrons of Nord Stream 1 and 2. The only thing you should do today about it is apologise and keep quiet.
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 17, 2024
"Do wszystkich inicjatorów i patronów Nord Stream 1 i 2. Jedyna rzecz, jaką dziś powinniście zrobić w tej sprawie to przeprosić i siedzieć cicho" - napisał szef polskiego rządu.
"Złe wieści dla adresatów: w tej sprawie w Polsce również panuje konsensus o solidności skały" - skomentował post premiera Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego .
Bad news for the addressees:
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) August 17, 2024
there is an rock-solid consensus in Poland on this matter as well 😉
Zbigniew Kuźmiuk z PiS szybko przypomniał jednak, że można było zapobiec sprawie budowy Nord Stream 1 i 2, co znacząco zmieniłoby sytuację geopolityczną w regionie, a Donald Tusk miał w ręku narzędzia, których nie zechciał użyć. "Szkoda, że Pan premier nie był takim przeciwnikiem Nord Stream 1 i 2 w czasie swoich rządów w latach 2008-14 i w czasie przewodniczenia Radzie Europejskiej w latach 2014-2019. Gdyby nie ta rusko- niemiecka inwestycja, to pewnie nie doszłoby do agresji Rosji na Ukrainę" - napisał parlamentarzysta opozycji.
Szkoda, że Pan premier , nie był takim przeciwnikiem Nord Stream1 i 2 w czasie swoich rządów w latach 2008-14 i w czasie przewodniczenia Radzie Europejskiej w latach 2014-2019. Gdyby nie ta rusko- niemiecka inwestycja, to pewnie nie doszłoby do agresji Rosji na Ukrainę.
— Zbigniew Kuźmiuk (@ZbigniewKuzmiuk) August 17, 2024
Dosadniej skomentował to Mateusz Morawiecki, szef rządu za czasów Prawa i Sprawiedliwości. "Klawiaturowy wojownik" - napisał, dodając do tekstu emotkę z przymrużonym oczkiem.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 17, 2024
Tajemniczo w tych okolicznościach zabrzmiał również komentarz Marka Pęka, wicemarszałka Senatu z Prawa i Sprawiedliwości. "Projekcja, czyli inaczej przeniesienie, to mechanizm obronny, w ramach którego jednostka przypisuje innym ludziom swoje własne myśli, uczucia czy cechy charakteru. Innymi słowy, projektujemy na innych to, co sami w sobie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec" - napisał.
Projekcja, czyli inaczej przeniesienie, to mechanizm obronny, w ramach którego jednostka przypisuje innym ludziom swoje własne myśli, uczucia czy cechy charakteru. Innymi słowy, projektujemy na innych to, co sami w sobie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec. 🤷♂️
— Marek Pęk (@Marek_Pek) August 17, 2024
Oskar Szafarowicz, znany działacz Forum Młodych PiS, przedstawił premierowi konkretniejsze zarzuty.
🔴 Nie zablokowaliście skutecznie powstania Nord Stream 2; 🔴 Zawarliście skrajnie niekorzystaną umowę gazową w 2010r. (nawet Komisja Europejska musiała interweniować, byście nie uzależnili Polski od ruskiego gazu do 2037); 🔴 Umorzyliście 1,2 mld zł długu Gazpromowi; 🔴 Zablokowaliście budowę Baltic Pipe; 🔴 13 VII 2011 odrzuciliście projekt uchwały autorstwa PiS o dywersyfikacji źródeł energii, tłumacząc iż nie ma ideologicznych i geopolitycznych przeszkód, by korzystać z surowców z Rosji!
🔴 Nie zablokowaliście skutecznie powstania Nord Stream 2;
— Oskar (@Szafarowicz2001) August 17, 2024
🔴 Zawarliście skrajnie niekorzystaną umowę gazową w 2010r. (nawet Komisja Europejska musiała interweniować, byście nie uzależnili Polski od ruskiego gazu do 2037);
🔴 Umorzyliście 1,2 mld zł długu Gazpromowi;
🔴… pic.twitter.com/zmkpnZpycq
"Niemcy się zgodzili na ten wpis?!" - zdziwił się z kolei Konrad Berkowicz, poseł z ramienia Konfedracji.
Niemcy się zgodzili na ten wpis?!
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) August 17, 2024
Wojciech Warski, obecny przez wiele lat w kierownictwie Business Center Club, były wiceprzewodniczącego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, a następnie Rady Dialogu Społecznego, a w ostatnich wyborach parlamentarnych kandydat do Sejmu z list Trzeciej Drogi porównał zachowanie patronów gazociągów do rabusia, który ucieka i krzyczy: "Łapać złodzieja!".
The well-known method of defence is that the culprit shouts "Catch the robber!".
— Wojciech Warski (@WojciechWarski) August 17, 2024
That is exactly how those patrons behave today. @PISM_Poland @MSZ_RP
Niewykorzystaną przez rządy PO szansę na interwencję przeciwko rurociągom między Niemcami a Rosją wytknął polskiemu premierowi również publicysta i komentator Samuel Pereira: "Mówi Pan o tym „porozumieniu prywatnych firm, za którym nie stoją, dzięki Bogu, rządy” Niemiec i Rosji? Takie było stanowisko waszego rządu, gdy mogliście przynajmniej próbować powstrzymać Nordstream, a wybraliście bronienie Niemiec".
Mówi Pan o tym „porozumieniu prywatnych firm, za którym nie stoją, dzięki Bogu, rządy” Niemiec i Rosji?
— Samuel Pereira (@SamPereira_) August 17, 2024
Takie było stanowisko waszego rządu, gdy mogliście przynajmniej próbować powstrzymać Nordstream, a wybraliście bronienie Niemiec. pic.twitter.com/VFD0HXd2Q4
Czujnym internautom nie umknęło, że sobotni wpis Donalda Tuska rykoszetem ugodził w polskiego ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego. W październiku 2015 Sikorski pisał bowiem o Nord Stream tak: "Sprzeciw rządu PiS wobec Nordstream był. Błędem było nie dołączenie się do projektu gdy jasnym się stało, że nie potrafimy go zatrzymać. Mogliśmy uzyskać miejsce w zarządzie i przebieg rurociągu po naszym terytorium. Ale urzędnika, który o tym napomknął, brutalnie usunięto".
Minister Sikorski powinien siedzieć według Donalda Tuska cicho. Pytanie, jak wytrzyma do końca kadencji w roli szefa MSZ pic.twitter.com/2hHIOrbTQY
— Grzegorz Wszołek (@gw_1990) August 17, 2024
Fajne są analizy NS w MG i MSZ z lat 2007-14 i rozmowy w niemieckim MSZ o tym :) https://t.co/xLe6KXr1v1
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) August 17, 2024