Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Konsultacje Warszawa-Berlin. Propozycje Berlina mają wzmocnić Tuska

We wtorek rozpoczęły się polsko-niemieckie konsultacje rządowe. Niemiecka prasa zapowiada, że Olaf Scholz przyjechał do Polski z planem i pieniędzmi za zadośćuczynienie. Tamtejsi dziennikarze sami jednak nie mają pojęcia, o jakiej kwocie mowa, biorąc pod uwagę, że w Niemczech wciąż trwają negocjacje na temat budżetu. Niewykluczone, że kanclerz przyjedzie zaledwie z obietnicą pieniędzy. Ma on jednak również inną misję do spełnienia, na którą Donald Tusk bardzo liczy.

dz

Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, jak bardzo pogorszyły się stosunki za czasów poprzedniego rządu i sugeruje, że całą winę ponosi za to strona polska, która za czasów PiS „postawiła dążyć do konfrontacji”. Niemieccy komentatorzy są jednak zadowoleni są z poczynań rządu Donalda Tuska, u którego „nowy styl jest widoczny w wielu miejscach”.

Wszystko, by wzmocnić Tuska

„FAZ” zapowiada, że kanclerz Olaf Scholz przyjeżdża do Polski z 30-stronicowym planem i pieniędzmi, aby „wysłać sygnał dla nowej współpracy”. Dziennikarze zza Odry zastanawiają się przy tym, z jaką propozycją musi wyjść ich rząd, by dać sygnał do „nowej współpracy”. Czy wystarczy do tego 30-stronicowy plan i pieniądzie, z jakim przyjechała delegacja niemiecka do Warszawy? To według „FAZ” „pozostaje otwartą kwestią, podobnie jak przyszłość Pałacu Saskiego i Pałacu Brühla w Warszawie, o których odbudowie debatuje się od dawna. Dla jednych jest to ważna część historii Polski, dla innych – strata pieniędzy i „dowód manii wielkości PiS” – uważają komentatorzy z Niemiec.

Niemcy są zadowoleni, że „kwestię reparacji [polski] rząd odłożył na bok”, jednak Warszawa oczekuje od Berlina „konstruktywnych propozycji”. „

Berlin musi dostarczyć coś znaczącego, aby Tusk, pomimo krytyki ze strony PiS, mógł pokazać: zobaczcie, co można osiągnąć w porozumieniu z Niemcami” – mówi Irene Hahn-Fuhr z think tanku Centrum Liberalnej Nowoczesności..

Obronność i imigranci

Rządowe konsultacje mają też dotyczyć kwestii obronności. W zeszłym tygodniu doszło w tej sprawie do mocnego rozdźwięku między Polską a Niemcami, bowiem Olaf Scholz na szczycie UE kategorycznie sprzeciwił się wspólnym zakupom broni, odrzucając tym samym postulaty Polaków i krajów bałtyckich.

Donald Tusk zaznaczył jednocześnie, że  dziś Europa potrzebuje silnego przywództwa i wspólnego stanowiska w kwestiach bezpieczeństwa.

Kolejny punkt niezgody w relacjach polsko-niemieckich dotyczy polityki migracyjnej i ochrony zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.  Jak przyznaje FAZ, „polska inwestuje dużo pieniędzy i zwraca uwagę, że dzieje się to także w niemieckim interesie”. W ostatnim można było usłyszeć o wielu przypadkach przewożenia imigrantów w zorganizowany sposób z Niemiec do Polski.  

Dom Polsko-Niemiecki

Niemiecka delegacja może również przedstawić koncepcje powstania Domu Polsko-Niemieckiego, choć, jak zaznacza Deutsche Welle – „to ciągle bardziej plan niż rzeczywistość, to jego projekt zatwierdził już niemiecki rząd". Jego koncepcja opiera się na trzech filarach: pamięci – czyli utworzenia pomnika, miejsca spotkań – czyli program edukacyjny oraz zrozumienia – w oparciu o wystawy.

Ostatnie polsko-niemieckie konsultacje rządowe odbyły w 2018 r. „FAZ” zaznacza, że „wygląda na to, iż nie uda się sprostać wszystkim życzeniom Warszawy, na przykład takim, jak poprawa przygranicznego ruchu kolejowego. We wtorek okaże się także, czy w planie działania wspomniany jest Pałac Brühla".

dz

Reklama