Dziś składamy wniosek o wotum nieufności wobec minister Kotuli. Nie ma naszej zgody na wprowadzanie przepisów, które zezwolą na okaleczanie dzieci w imię lewackiej ideologii. Oczekujemy, że Rafał Trzaskowski jasno zadeklaruje, że nigdy nie podpisze ustawy w sprawie tzw. „uzgodnienia płci”! - poinformował dzisiaj w mediach społecznościowych szef klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak.
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o ustaleniach TV Republika. Najpierw stacja ujawniła, że wbrew temu, co podaje na stronach Sejmu, Katarzyna Kotula nie posiada dyplomu magisterskiego. Po materiale Piotra Nisztora, informacja o rzekomym tytule magistra zniknęła z biogramu Kotuli na stronie Sejmu.
Pojawiły się również inne nieścisłości dotyczące minister ds. równości.
W swoim wpisie Błaszczak odniósł się również do Barbary Nowackiej, która w poniedziałek podczas międzynarodowej konferencji wygłosiła skandaliczne słowa o "polskich nazistach".
- Co do minister Nowackiej - jeśli ma honor to powinna sama podać się do dymisji. Taka antypolska wypowiedź powinna dyskwalifikować z polityki
- ocenił szef klubu PiS.
W Polsat News Błaszczak doprecyzował, że jeśli Nowacka nie złoży dymisji, wówczas do Sejmu może trafić wniosek o wotum nieufności wobec niej.
Przygotowali wystąpienie pani minister, a ona niczym aktorka odczytuje wystąpienie. Nie ma własnych przemyśleń, nie wie, o co w tym wszystkim chodzi, nie wie, że mamy do czynienia z kłamstwem. To państwo niemieckie doprowadziło do holokaustu i wpisywanie się w retorykę antypolską, a takim były słowa minister edukacji, dyskwalifikuje ją, ją jako ministra edukacji, jako polityka
- powiedział.