O minister ds. równości Katarzynie Kotuli w ostatnim czasie jest naprawdę głośno po tym, jak Telewizja Republika ujawniła, że na sejmowej stronie podawano fałszywe dane o jej wykształceniu. Nieprawdziwa informacja była też podawana na stronie internetowej Kotuli. "Ministra" miała być rzekomo magistrem Uniwersytetu Adama Mickiewicza, ale okazało się, że UAM... nie skończyła.
Duże zainteresowanie Kotulą spowodowało, że internauci zajrzeli do jej oświadczenia majątkowego. I tu znów zaskoczenie...
Pani Kasia Kotula podaję swoje uposażenie w oświadczeniu majątkowym w groszach 😯😯😯😂🤫 pic.twitter.com/AuZWxx0zhs
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) January 25, 2025
"Magistra" Kotula podaje w oświadczeniu majątkowym, że w roku poprzednim osiągnęła dochód z uposażenia poselskiego w wysokości - uwaga - "162, 265, 11 GROSZY". To nie koniec - jest też dieta parlamentarna "45, 038, 64 GROSZY".
Na liście są też przychody z tytułu zwiększenia limitu na podróż służbową w wysokości "472,16 G" (gram?).
Pomijając już fakt podawania kwot w groszach, a może i nawet w gramach, to zaskakuje zadziwiający zapis wyżej wymienionych kwot. Liczby oddzielone są przecinkami i ciężko zrozumieć, ile w końcu zarobiła Kotula. A może właśnie o to chodziło?