Sprzeciw wobec obecnego rządu i walka o demokratyczne wartości - to pretekst pod którym Donald Tusk zwołuje Polaków na marsz 4 czerwca. Oliwy do ognia w pożarze na opozycji dolała decyzja Sejmu o powołaniu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów. Europoseł Patryk Jaki przypomniał więc w czyim towarzystwie politycy będą bronić rzekomej wolności.
W niedzielę 4 czerwca ulicami Warszawy ma przejść "Marsz Tuska". Politycy Platformy Obywatelskiej - z jej liderem na czele - przekonują, że będzie to dla Polaków okazja do wyrażenia sprzeciwu wobec obecnej władzy oraz demonstracja determinacji w walce "demokratyczną Polskę". Wydarzenie jest nazywane również "marszem nocnej zmiany", ponieważ tego samego dnia 31 lat temu, Donald Tusk wziął udział w obaleniu faktycznie demokratycznie wybranego rządu Jana Olszewskiego, który chciał dokonać lustracji rosyjskich kolaborantów w na scenie polskiej polityki.
Niedzielny pochód ramię w ramię z szefem Platformy zapowiadają politycy różnych części "demokratycznej" opozycji. Zdanie zmienili nawet liderzy "Trzeciej Drogi" - koalicji PSL i Polski 2050. Jak tłumaczą, wpłynęła na to decyzja Sejmu o powołaniu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007 - 2022. I ponownie próba ujawnienia działań Kremla na nieco starszych deskach polskiej politycznej sceny spotyka się ze sprzeciwem "człowiekiem Moskwy w Warszawie" - bo tak o Tusku pisały przecież rosyjskie media. Zarówno on, jego politycy, a nawet możliwi przyszli koalicjanci ze wszystkich krytykują powołanie organ i zarzucają atak na demokrację. 4 czerwca ma być wisienką na torcie tego sprzeciwu.
Tę rzekomą walkę o demokrację skomentował europoseł Patryk Jaki. Polityk w umieszczonym na Twitterze nagraniu przypomniał o kogo opozycja chce się bić naprawdę. W przemówieniu polityk wrócił do absurdalnych działań służb za czasów rządu PO-PSL, przetrzymywania w aresztach i stanowczą eliminację przeciwników władzy. "PO należy do rodziny europejskiej, która chce ścigać za inne poglądy. Na przykład inne zdanie na temat absurdalnej teorii o 256 płciach, czy obronę tradycyjnej wartości. Chcą znanej w Europie cenzury, a jak rządzili wspierali słynne ACTA zabierające wolność w internecie. Takiej wolności znów chcecie?" - mówi na nagraniu Jaki.
Idziecie na marsz Tuska bo chcecie bronić wolności? pic.twitter.com/GKdofVIKFH
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) May 31, 2023