Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

PO chce komisji ds. Pegasusa. PiS mówi sprawdzam i składa poprawkę do uchwały. „Obywatele mają prawo wiedzieć“

Prawo i Sprawiedliwość złożyło poprawkę do uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. Pegasusa. Partia chce, aby organ zajął się także badaniem w kontekście inwigilacji okresu rządów PO-PSL. - Obywatele mają prawo wiedzieć, kto w tym wszystkim kłamie i kto manipuluje - zaznaczył ogłaszający poprawkę PiS Michał Wójcik.

Michał Wójcik
Michał Wójcik
screen - Sejm RP
"Szanowni państwo, obywatele mają prawo wiedzieć, kto w tym wszystkim kłamie i kto manipuluje, bo to, że się idzie do mediów i się mówi pewne rzeczy, a to nie jest weryfikowalne, no to ta komisja, jeżeli powstanie, będzie mogła pewne rzeczy zweryfikować"

– zaznaczył Wójcik.

Zaznaczył, że przedstawiciele sejmowej większości będą mieli okazję udowodnić, jak transparentni są w rzeczywistości. - Apeluję do Państwa, żebyście te poprawkę poparli i macie te szanse. To nie jest tak, że wykrzyczycie, że jesteście sprawiedliwi, uczciwi i nie chcecie sprawdzi czasu, w których wy funkcjonowaliście. Wiele ciekawych rzeczy byśmy się mogli dowiedzieć, tak sądzę, ale powiem jeszcze raz, że to właśnie pokazuje najlepiej waszą hipokryzję - powiedział.

Inwigilacja za rządów PO-PSL

Przypomniał, że przeprowadzony w 2016 roku audyt pokazał, ze w latach 2007-2015 służby inwigilowały 52 dziennikarzy. - Bilingowano  telefony, pozyskiwano miejsca logowania tych telefonów, sporządzano analizy dotyczące spotkań, fotografowano tych dziennikarzy, sprawdzano ich sytuację rodzinną, a wobec części dziennikarzy zastosowano działania operacyjne polegające na bezpośredniej obserwacji - wymieniał.

Podkreślił też, że 2012 roku rząd zakupił specjalne oprogramowanie inwigilujące, co ułatwił Citzen Lab. W 2015 roku sąd orzekł, że "Centralne Biuro Antykorupcyjne ma prawo odmówić udzielenia informacji na pytanie, dotyczące tego, jakich narzędzi używa". - Dlaczego? Dlatego, że żadna służba na świecie nie chce podać informacji, co używa, i jak używa, ponieważ w tle są kwestie przestępczości, takie jak terroryzm - powiedział. 

"Za państwa czasów było więcej podsłuchów i to jest dokładnie poparte danymi. Nieporównywalnie więcej i były podobne urządzenia do Pegasusa, tylko państwo próbujecie upolitycznić całą sprawę. Jesteście gotowi rozbroić służby, byleby tylko osiągnąć cele polityczne"

– zwrócił się do rządzącej koalicji. Dodał, że sprawa poparcia poprawki PiS będzie testem dla polityków, czy są uczciwi, sprawiedliwi i transparentni. - Jak nie poprzecie, to będziemy wiedzieć, o co chodzi - zaznaczył.


 



Źródło: niezalezna.pl

#Sejm #bezprawie Tuska #Pegasus