- Nasz klub odzyskał połowę Sejmu. Mogę powiadomić, że jest to już większość. Pan poseł Arkadiusz Czartoryski wraca do naszego klubu - przekazał w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości prezes partii Jarosław Kaczyński. Głos zabrali również lider Partii Republikańskiej Adam Bielan oraz sam Arkadiusz Czartoryski.
Pod koniec czerwca posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili, że opuszczają klub PiS i powołują w Sejmie koło Wybór Polska. Po ich odejściu klub PiS liczył 229 osób, więc formalnie utracił większość w Sejmie. Na początku lipca do klubu PiS powrócił - jako przedstawiciel Partii Republikańskiej - poseł Lech Kołakowski.
- Niedawno spotkaliśmy się i mogłem powiadomić, że nasz klub odzyskał połowę Sejmu. Dzisiaj z wielką radością mogę powiadomić, że to jest już większość, mamy już 231 posłów. Pan poseł Czartoryski wraca do naszego klubu
- poinformował w środę Kaczyński.
Prezes PiS przekazał, że według jego rozeznania wszystko, co czyniono w sprawie Czartoryskiego, było "bezpodstawne, zakończyło się stwierdzeniem braku jakichś czynów, które by mogły uchodzić za nie tylko karygodne, ale także i naganne moralnie".
- Chociaż tutaj nie było żadnych moich decyzji w tej sprawie, to chciałem, jako szef partii, a także jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powiedzieć o tym i nawet przeprosić publicznie pana posła, bo rzeczywiście sprawy długo się ciągnęły, poszły zbyt daleko. Ale są jednocześnie dowodem na to, że u nas nie ma tej zasady, która jest u naszych przeciwników, że jeżeli ktoś jest od nas, to w ogóle nie ma żadnego problemu, każdy jest niewinny. Ale tutaj po prostu przesadzono, i to mocno
- powiedział prezes PiS.
Jarosław Kaczyński: Wraca poseł, który wystąpił z klubu PiS#wieszwięcej
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) July 7, 2021
Zobacz więcej: https://t.co/USOw9LfjG1 pic.twitter.com/HslVzwAExW
- W ostatnich dniach polityka jest niezwykle dynamiczna. Nikt nie jest samotną wyspą, nie można abstrahować od tego, co dzieje się w polityce. Oto w sposób zupełnie niedemokratyczny, medialny ogłoszono, że mamy w Polsce nowego lidera - Donalda Tuska. Nie zgadzam się z takim traktowaniem polskiej polityki. Pamiętam rządy Platformy Obywatelskiej, rządy Donalda Tuska. Odcinały mniejsze ośrodki od możliwości rozwojowych. Jestem wdzięczny, że pan premier obiecał do mojego miasta Ostrołęki. To nie jest region bardzo bogaty. Niezwykle na sercu leży mi jego rozwój - tłumaczył poseł Arkadiusz Czartoryski.
- Jako poseł z tego regionu cieszę się, że w Ostrołęce będę mógł wprost powiedzieć, że potrzebujemy obwodnicy, kolei, wsparcia w innych dziedzinach. Na sercu leży mi rozwój miasta, które rosło wraz z energetyką
- mówił dalej.
Przekonywał, że dla posła niezwykle ważne jest reprezentowanie jest swoich wyborców. - Czasami trzeba schować swoje własne, prywatne pragnienia czy złość - dodał.