Dziennikarz i publicysta Marcin Meller znany jest ze swojego negatywnego nastawienia do rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nawet tego nie ukrywa - w przeszłości mówił, że nie mógł delektować się winem, bo ciągle myślał o Jarosławie Kaczyńskim. W dodatku, obiecał sobie, że kiedy spotka dawnego znajomego sympatyzującego obecnie z PiS, nie poda mu ręki. Spotkał, podał rękę, a nawet porozmawiał.
W końcu Meller po wielu latach doszedł do wniosku, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość wciąż ma wśród Polaków tak duże poparcie.
- PiS, jak żadna inna partia dotrzymuje obietnic. Obiecał coś ludziom i dotrzymuje różnych słów. 500 Plus obiecali, dostarczyli. Możemy się śmiać, "przywracanie godności, wstawanie z kolan", ale do ludzi to trafia. Mają świetnie rozpoznaną dużą część narodu, mają bardzo dobrze zrobioną diagnozę społeczną, odwołują się do swoich i wiedzą, co zaproponować, żeby ludzie chcieli być z nimi
- przyznał Meller w jednym z programów.
Marcin Meller o PiS. pic.twitter.com/e2yX2gMu8o
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) September 12, 2022