Dzisiaj prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, marszałek Sejmu, minister spraw wewnętrznych i administracji - tu mam kopie pism - dostały wezwania do wyjaśnienia sytuacji ataku na Najwyższą Izbę Kontroli, na ich funkcjonariuszy - przekazał dziś w Sejmie przedstawiciel NIK. Skupieni do tej chwili posłowie wybuchnęli salwą śmiechu.
Połączone komisje spraw zagranicznych i kontroli państwowej zebrały się w poniedziałek po południu, by wysłuchać stanowiska prezesa NIK Mariana Banasia w sprawie grudniowej wizyty delegacji NIK na Białorusi. Na posiedzeniu połączonych komisji 17 grudnia w związku z tą wizytą z ust wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka padły zarzuty "zdrady stanu".
Po odczytanym oświadczeniu przez prezesa NIK Mariana Banasia, zabraniu głosu przez dyrektora delegatury NIK w Białymstoku Janusza Pawelczyka, odpowiedzi udzielał radca prezesa, wicedyrektor Departamentu Strategii Grzegorz Haber.
Pod koniec swojej wypowiedzi, przedstawiciel NIK przekazał:
„dzisiaj prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, marszałek Sejmu, minister spraw wewnętrznych i administracji - tu mam kopie pism - dostały wezwania do wyjaśnienia sytuacji ataku na Najwyższą Izbę Kontroli, na ich funkcjonariuszy”.
Co? - dopytał Radosław Fogiel. - Prezydent?! - dopytywał ktoś z sali.
- Tak… Tu mam kopie pism, ja chętnie wyjaśnię - dorzucił jeszcze Haber.
Oglądaj posiedzenie na żywo: