Marszałek Grodzki zachowuje się jak lekarz, który czeka z operacją na… lepszą pogodę, a pacjent może w tym czasie umrzeć - tak o odłożonym w czasie do granic możliwości głosowaniu przez Senat nad ustawą ratyfikacyjną mówił redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
Senat, który w czwartek przed południem wznawia obrady, ma się zająć ustawą wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna m.in. do uruchomienia Funduszu Odbudowy.
Większość w Senacie jest za dołączeniem do treści ustawy preambuły, w której mowa o trudnym czasie epidemii Covid-19 oraz sposobie rozdysponowania środków z Funduszu Odbudowy. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają się modyfikacji ustawy. Wicemarszałek Senatu Marek Pęk podtrzymuje, że wprowadzenie do ustawy ratyfikacyjnej preambuły jest niezgodne z konstytucją, ponieważ - jak twierdzi - zawiera elementy normatywne, których wprowadzać do ratyfikacji nie można.
O możliwy scenariusz podczas głosowania w Senacie pytany był dziś redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
- Mam wrażenie, że zdrowy rozsądek, który towarzyszył większości opozycji wygasa. Nie przesądzajmy, przed nami głosowania. Po co preambuła, skoro to nic nie znaczy, poza tym, że robi państwu i Polsce kłopoty. Nie będzie miało to żadnego prawnego znaczenia, poza rzucaniem piasku w tryby maszyny naprawy gospodarki
- mówił w TVP Info.
Wskazał, że ci, którzy jutro otwierają restauracje, wydając ostatnie pieniądze, wysilając się, by utrzymać swoje przedsiębiorstwa, mogą tych pieniędzy nie doczekać.
- Utrzymali biznesy w nadziei na pomoc. Marszałek Grodzki zachowuje się jak lekarz, który czeka z operacją na… lepszą pogodę, a pacjent może w tym czasie umrzeć - ocenił.
Tydzień temu ustawę ratyfikacyjną rozpatrywały na połączonym posiedzeniu senackie Komisje: Budżetu i Finansów Publicznych oraz Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej. Senatorowie odrzucili wówczas wniosek zgłoszony przez PiS o przyjęcie ustawy bez poprawek; większość senatorów poparła wniosek klubów Koalicji Obywatelskiej i KP-PSL o dodanie do ustawy preambuły.
Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat. Podstawą do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy jest Krajowy Plan Odbudowy, który został przez polski rząd wysłany do Komisji Europejskiej 3 maja.
Ratyfikacji dokonało 25 z 27 państw Unii Europejskiej.