Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Tylu bredni dawno nie słyszałem”. Spytaliśmy posłów PiS o sensacyjne doniesienia ws. spotkania

W zaplanowanym na poniedziałek nieformalnym spotkaniu Klubu Parlamentarnego PiS niektóre media próbują dopatrywać się sensacji. Poseł Bartłomiej Wróblewski, z którym rozmawialiśmy stwierdził, że mamy do czynienia z „falą fake newsów i nadinterpretacji”. Z kolei poseł Bolesław Piecha zarzucił dziennikarzom, kolportującym te doniesienia, „ignorancję”. - Tylu bredni dawno nie słyszałem – powiedział nasz rozmówca.

W poniedziałek odbędzie się nieformalne spotkanie Klubu Parlamentarnego PiS
W poniedziałek odbędzie się nieformalne spotkanie Klubu Parlamentarnego PiS
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Spotkanie Klubu PiS

W poniedziałek przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbędzie się nieformalne spotkanie członków Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, w którym wezmą udział także nowo wybrani, niezaprzysiężeni jeszcze posłowie. 

Radio ZET, a za nim wiele innych mediów, podało w niedzielę, jakoby podczas spotkania miała zapaść „ostatnia decyzja rządu” dotycząca „obsady szefa Komisji Nadzoru Finansowego”. Rzecznik PiS Rafał Bochenek nazwał te doniesienia celową „dezinformacją”, a ich autorom zarzucił, że „tworzą alternatywną opowieść”.

Parlamentarzyści PiS komentują

Portal Niezalezna.pl skontaktował się z dwoma parlamentarzystami PiS, którzy odnieśli się do spekulacji mediów.

Poseł Bartłomiej Wróblewski ocenił, że „media obiegła fala fake newsów i nadinterpretacji”. – To będzie pierwsze po wyborach spotkanie Klubu Parlamentarnego PiS. To spotkanie starych i nowych posłów, zapewne podyskutujemy – zapewnił.

- Żadne formalne decyzje raczej nie będą podejmowane, bo w ramach takiego spotkania jest to niemożliwe

- zaznaczył.

Wróblewski przyznał jednocześnie, że wyjątkiem od tej reguły mogą być jedynie „sprawy wewnątrzklubowe”.

Natomiast Bolesław Piecha w rozmowie z naszym portalem przyznał, że nie wie jaki cel przyświecał „twórcom tej dezinformacji”. – Dla mnie część dziennikarzy, zwłaszcza ze strony nam przeciwnej, to są często albo dyletanci, albo ignoranci, albo ludzie o złej woli – ocenił.

- Jutrzejsze spotkanie klubu ma charakter nieformalny, ponieważ formalnie klub zbiera się zazwyczaj po złożeniu ślubowania przez posłów – wskazał.

- Uczestniczę w spotkaniach formalnych i nieformalnych Klubu Prawa i Sprawiedliwości od jego początku, czyli od 2001 roku. Tego typu rozmowy [jak sugerowane przez media, mające dotyczyć rzekomo decyzji ws. obsady stanowiska szefa KNF-red.] nigdy nie miały miejsca na takich spotkaniach. Wypracowuje się jakąś strategię, później się komunikuje, później jest dyskusja

- wyjaśnił.

„Ignorancja, z którą trudno dyskutować”

Zdaniem Bolesława Piechy, sensacyjne doniesienia mediów są „kontynuacją tego, co obserwujemy od wielu miesięcy, czyli jątrzeniem”. - Będzie to normalne spotkanie, nieformalne klubu, zapoznawcze. Pewnie zostaną przedstawione jakieś elementy strategii i tyle i aż tyle – dodał.

Przyznał również, że cieszy się „na to spotkanie”, bo może być ono okazją do podzielenia się doświadczeniem oraz tym, „co się działo w kampanii wyborczej”. 

- Natomiast taka dezinformacja niczemu nie służy, poza stworzeniem jakiejś dziwnej atmosfery zagrożenia, że w Polsce ma się coś dziwnego zdarzyć. Z tego, co czytam na różnych portalach wynika niemal, że jutro ma wybuchnąć w Polsce wojna domowa. Tylu bredni dawno nie słyszałem. To jest typowa ignorancja niektórych dziennikarzy 

- podsumował Piecha.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Radio Zet #PiS #spotkanie klubu parlamentarnego PiS #media #Bartłomiej Wróblewski #Bolesław Piecha

Przemysław Obłuski