Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sejm zajmie się europejskimi funduszami. Suski: Mam nadzieję, że odpowiedzialna część opozycji zagłosuje "za"

Platforma Obywatelska na konwencie zgłosiła wniosek, że trzeba dwiema trzecimi przyjąć ten plan. Ten wniosek poparła nawet Lewica. To cecha charakterystyczna naszej opozycji, że nawet najlepsze, najbardziej potrzebne rzeczy dla naszego kraju, można kraść na szali politycznych, partyjnych interesów - powiedział poseł PiS Marek Suski w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską w programie Telewizji Republika "W punkt".

Telewizja Republika

We wtorek 4 maja na dodatkowym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, która dotyczy Funduszu Odbudowy; w głosowaniu ma obowiązywać zwykła większość . - Czy będzie na nim głosowany Fundusz Odbudowy? - zapytała Katarzyna Gójska.

Głosowanie w Sejmie 

- Ten punkt jest w programie posiedzenia i mam nadzieję, że zostanie przyjęty. Ten program program jest dla Polski bardzo ważny, potrzebny. Zobaczymy. Cały czas opozycja próbuje wymyślać w tej sprawie ciągle jakieś kruczki, żeby jednocześnie się nie skompromitować do końca i żeby nie poprzeć tego planu. Mam jednak nadzieję, że część odpowiedzialnych ludzi w opozycji zagłosuje za tym planem

- stwierdził Marek Suski. 

Sabotaż Platformy 

We wtorek odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. przyjęcia Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. Politycy Lewicy zgodzili się na poparcie w głosowaniu tych funduszy w zamian za uwzględnienie w nich ich postulatów. Sojuszowi temu mocno sprzeciwia się Koalicja Obywatelska, której politycy oskarżają Lewicę o "zdradę" opozycji. 

- Platforma Obywatelska na konwencie zgłosiła wniosek, że trzeba dwiema trzecimi przyjąć ten plan. Ten wniosek poparła nawet Lewica. To cecha charakterystyczna naszej opozycji, że nawet najlepsze, najbardziej potrzebne rzeczy dla naszego kraju, można kraść na szali politycznych, partyjnych interesów

- ocenił Suski. 

Co zrobi Lewica? 

- Jeżeli ustalenia zostaną dotrzymane, to w Sejmie Lewica zagłosuje za ratyfikacją. Mamy jednak pewne wątpliwości. One wynikają z tego, że coś zostało przesłane do Brukseli, dokładnie nie wiemy jednak co. Z całym szacunkiem dla wiceministra Budy, to rozmowy toczyły się między liderami Lewicy a panem premierem, więc myślę, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość stoi na stanowisku, że chce pozyskać głosy w tym ważnym głosowaniu, to myślę, że to pan premier powinien się wypowiedzieć na temat tego, czy te ustalenia, które były poczynione, zostanę dotrzymane. Czy wszystko, co zostało ustalone, jest zawarte w tym, co zostało wysłane do Brukseli

- powiedział senator Lewicy Wojciech Konieczny.

Stanowisko Platformy

Tomasz Lenz stwierdził, że skoro "Koalicja Obywatelska ma głosować nad tym projektem, to musi wiedzieć na co te pieniądze pójdą". - To samo mówi Komisja Europejska. Stąd Lewica i Platforma Obywatelska wyraźnie przedstawiły swoje stanowisko, że my nie możemy głosować nad czymś, czego nie ma i nad czymś, na co nie wiadomo, na co te pieniądze pójdą - ocenił. 

Ogromne środki dla Polski 

- W najbliższy wtorek będzie głosował nad ustawą ratyfikacji zasobów własnych. Ta ratyfikacja jest jest ratyfikacją standardową. Podobne głosowanie odbyło się w roku 2014, kiedy rządziła Platforma Obywatelska i kiedy dyskutowaliśmy nad projektem budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Podobna ustawa była przyjmowana w roku 2007, kiedy była dyskusja odnośnie budżetu na lata 2007-2013. Ten budżet Unii Europejskiej dla Polski dedykowany na najbliższe lata to jest 770 miliardów złotych. To są naprawdę bardzo duże środki finansowe i to są pieniądze niewyobrażalne

- wyjawił wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.

 

 



Źródło: Telewizja Republika, Niezalezna.pl

#W punkt #parlament #polityka

as