Początkowo uchwałę zamierzano przyjąć przez aklamację, jednak wobec zgłoszonego sprzeciwu zarządzono głosowanie. Za uchwałą opowiedziało się 436 posłów, 2 było przeciw, 5 wstrzymało się od głosu.
W uchwale przypomniano, że "Gabriel Narutowicz urodził się w marcu 1865 r. w Telszach na Litwie w rodzinie ziemiańskiej o tradycjach narodowowyzwoleńczych". "Studiował na uniwersytecie w Petersburgu, a następnie w Szwajcarii, gdzie zaangażował się w pomoc Polakom prześladowanym przez władze carskie" - napisano.
Jak wyjaśniono, "objęty nakazem aresztowania na terenie kraju, przyjął obywatelstwo Szwajcarii, gdzie przebywał aż do odzyskania niepodległości przez Polskę". "Wybitny naukowiec oraz ceniony inżynier konstruktor, projektował i prowadził budowę wielu hydroelektrowni w Europie Zachodniej, równolegle rozwijając karierę akademicką. W czasie I wojny światowej aktywnie działał na rzecz sprawy polskiej, był prezesem Polskiego Komitetu Społecznego w Zurychu i członkiem dyrekcji Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce" - wskazano.
- "Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę na zaproszenie polskiego rządu powrócił do kraju, gdzie objął stanowisko ministra robót publicznych, a następnie ministra spraw zagranicznych. 9 grudnia 1922 r. został wybrany na pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej głosami centrum, partii chłopskich, lewicy oraz mniejszości narodowych"
- przypomniano w uchwale.
Zaznaczono, że "wywołało to ostre protesty środowisk prawicowych, które rozpętały napastliwą kampanię prasową wymierzoną w prezydenta elekta, oraz demonstracje podważające jego wybór określany mianem zdrady narodowej". "16 grudnia 1922 r. prezydent Gabriel Narutowicz podczas wizyty w warszawskiej Zachęcie został zastrzelony przez nacjonalistę Eligiusza Niewiadomskiego" - napisano.
- "W 100. rocznicę tych dramatycznych wydarzeń, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd prezydentowi Gabrielowi Narutowiczowi i czci jego pamięć, a jego tragiczną śmierć uznaje za uniwersalną przestrogę przed fatalnymi skutkami szerzenia w życiu publicznym nienawiści i pogardy oraz polityki nietolerancji i ksenofobii"
- czytamy w uchwale.