Michał Wójcik zabrał głos w trakcie procedowania możliwego powołania komisji śledczej ws. "Pegasusa". - Ta komisja zwłaszcza, jeżeli powstanie, jest bardzo niebezpieczna. To nie tylko hucpa polityczna. To nie tylko niebezpieczne dla obywateli, to rozmontowuje służby, jest szkodliwe dla naszego kraju - powiedział polityk Suwerennej Polski. Zwrócił się też bezpośrednio do polityków sejmowej większości.
Koalicja Obywatelska skierowała do marszałka Sejmu trzy projekty uchwał ws. powołania sejmowych komisji śledczych: ws. tzw. afery wizowej, "Pegasusa" i tzw. wyborów kopertowych z 2020 r. Podczas dyskusji nad komisją w sprawie "Pegasusa" nie brakowało emocji.
"Było takie powiedzenie: chleba i igrzysk. W starożytnym Rzymie cesarze ukuli takie powiedzenie na potrzeby tego, co się dzieje w społeczeństwie, żeby uspokoić nastroje. Organizowali walki gladiatorów, inne rozrywki, w czasie niektórych uroczystości rozdawano pożywienie. Chleba i igrzysk!" - powiedział poseł Michał Wójcik.
Tym wy się kierujecie, tylko tym się różnicie, że nie ma chleba. Bo jak chcemy rozmawiać o zerowym VAT na żywność, to mówicie nie. Jak chcemy rozmawiać o zamrożeniu cen energii, mówicie nie. U was chleba nie ma, nigdy nie było, jak rządziliście, ale igrzyska tak.
- Te "igrzyska" to komisje śledcze. Wam jedna komisja nie wystarczy, dwie nie, trzy też nie. Już zapowiadacie ustami swoich liderów, że tych komisji będzie 10-20-30. Niech trwają igrzyska, a co tam, jakie koszty... - kontynuował.
Dyskutowano nad komisją w sprawie Pegasusa, co Wójcik w szczególny sposób podkreślił.
Ta komisja zwłaszcza, jeżeli powstanie, jest bardzo niebezpieczna. To nie tylko hucpa polityczna. To nie tylko niebezpieczne dla obywateli, to rozmontowuje służby, jest szkodliwe dla naszego kraju. Takiej sytuacji nigdy nie było, żeby ktoś miał tyle bezczelności w sobie, że chce badać, jakimi metodami i formami kontroli operacyjnej dysponują polskie służby. Chyba w żadnym kraju nikt nie doprowadził do sytuacji, w której na stole położono informacje, jakie metody stosują służby. Służby nie ujawniają takich informacji, to chyba oczywiste.
Wójcik na koniec podał też dane, z których wynika, że w 2014 roku służby częściej niż w ostatnich latach korzystały z systemu do podsłuchiwania w ramach kontroli operacyjnej.