- Nigdy PiS nie wskazywało Lewicy, że to Czarzasty ma być ich przedstawicielem. Oni nam dyktują, kto ma być naszym przedstawicielem. Nie zapraszają nas do rozmów na temat komisji. Nie liczę na to, żeby uczciwie podeszli do komisji sejmowych. Wykazują się totalną neo-demokracją, która z demokracją nie ma nic wspólnego - powiedział w programie "Dziennikarski poker" na antenie Telewizji Republika prof. Przemysław Czarnek.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki przedstawił kolejne propozycje programowe, których realizacją ma się zająć stworzony przez niego rząd. Zbiór propozycji został określony jako "Dekalog Polskich Spraw".
O to, "jaki to będzie rząd", był pytany prof. Przemysław Czarnek w programie "Dziennikarski poker" w Telewizji Republika.
"Z całą pewnością będzie to rząd, w którym Mateusz Morawiecki będzie chciał pokazać możliwość realizacji programów różnych partii politycznych, które są w Sejmie. Premier Morawiecki zwraca się do poszczególnych posłów, widzi możliwość stworzenia koalicji Polskich Spraw w tym Sejmie"
Wskazał również, że "ten rząd to nie jest kupowanie czasu - ten rząd to realizacja przepisów praca konstytucyjnego, a konkretnie art. 154, prezydent ma kompetencje do desygnowania premiera i trudno, by nie powierzył tej misji klubowi, który ma najwięcej posłów w Sejmie". Dodał, że "wystarczy przepisać konstytucję, żeby wiedzieć, że takie są kroki. Konstytucja wskazuje na trzy kroki".
"Pan premier Morawiecki niezależnie od wyniku głosowania w votum zaufania i tak jest dla nas zwycięzcą po tych sześciu latach. Ilość zmian niezwykle korzystnych dla Polski jest przeogromna. Dziś podjął się misji jako kandydat naturalny na stanowisko premiera. Bez względu na to, jak zakończy się glosowanie nad votum zaufania, to dla nas i tak jest absolutnie zwycięzcą"
Polityk odniósł się także do działań dotychczasowej opozycji w nowej kadencji Sejmu.
"Nie ma żadnej demokracji w polskim Sejmie. Jest neo-demokracja, jak nazywa to Marek Suski, albo totalna demokracja jak nazywam ja, która nie ma nic wspólnego z pewnymi obyczajami demokratycznymi w polskim parlamencie. Nigdy PiS nie wskazywało Lewicy, że to Czarzasty ma być ich przedstawicielem. Oni nam dyktują, kto ma być naszym przedstawicielem. Nie zapraszają nas do rozmów na temat komisji. Nie liczę na to, żeby uczciwie podeszli do komisji sejmowych. Wykazują się totalną neo-demokracją, która z demokracją nie ma nic wspólnego"
Pytany o zapowiedzi przedstawicieli opozycji dotyczące przegłosowania uchwały dotyczącej uznania za nieważny wybór trzech sędziów TK, odpowiedział, że jego partia "ma przygotowana narrację zgodną z rzeczywistością prawną".
"Jeśli uchwałą sejmową chcieliby państwo z dzisiejszej opozycji usunąć trzech sędziów TK, którzy złożyli ślubowanie przed prezydentem i objęli swoje stanowisko, równie dobrze taką uchwalą sejmową można odwołać Trzaskowskiego z funkcji prezydenta Warszawy"