Klaudia Jachira w Sejmie mówiła dziś o tym, że zobowiązania trzeba spłacać. Ale nie chodziło jej chyba o te wyborcze. Mówiła o "nadmiernych zapomogach" i stwierdziła, że dobrze, iż VAT na żywność wraca, bo to "główne źródło budżetu państwa".
Z końcem marca wygasło rozporządzenie, na mocy którego produkty żywnościowe zostały objęte obniżoną, zerową stawką VAT. Tym samym od 1 kwietnia stawka VAT na żywność wynosi znowu 5 proc. Ministerstwo Finansów informowało wcześniej, że nie zdecydowano się na przedłużenie obniżonej stawki.
Dziś w Sejmie posłanka KO Klaudia Jachira mówiła o spłacie zobowiązań i "zahaczyła" też właśnie o VAT.
- Ludzi trzeba zachęcać i przyzwyczajać do spłaty swoich zobowiązań, a nie pokazywać, że znajdzie się jakaś furtka, by odkładać długi na później - mówiła Jachira, opowiadając o "8 latach populizmu".
"Nadmierne regulacje i zapomogi nawet dla tych, którzy ich nie potrzebują, nie służą wolnemu rynkowi" - twierdziła posłanka KO, po czym naprawdę zszokowała wszystkich...
VAT to główne źródło budżetu państwa, więc dobrze, że wraca!
Klaudia Jachira, KO.
— Bambo (@obserwujesobie) April 10, 2024
O powrocie podwyższonej stawki VAT na żywność.
Pamiętać należy, że w wielu miejscowościach jest dogrywka prezydencka, w której startują przedstawiciele #Koalicja13grudnia pic.twitter.com/VncisA5Ow6
Według danych przedstawionych niedawno przez Ministerstwo Finansów, powrót do 5-proc. stawki VAT na żywność od 1 kwietnia 2024 r. przyniesie w ośmiu miesiącach 2024 r. wzrost dochodów z VAT o 7,18 mld zł. Wpływy budżetowe zapisane w ustawie budżetowe na rok 2024 wynoszą ponad 682 mld zł.