"Wysłałem do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia, byłego wiceministra sprawiedliwości. Chodzi o wydatkowanie środków na zakup systemu Pegasus" - ogłosił dziś minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś już kilka dni temu reagował na zapowiedź uchylania mu immunitetu.
- Zarzut, że dzięki mnie Polska zyskała narzędzia do zawalczenia przestępców (w tym w sprawach kilkunastu zabójstw, grupy szpiegowskiej, którą chwalił się ostatnio Tusk, korupcji itd) jest absurdalny. Dla mnie to powód do dumy - pisał niedawno poseł Woś.
Państwo Polskie było głuche i ślepe na kryminalistów do 2017, po tym jak CBA utraciła dostęp do Pegasusa Tuska zakupionego w 2012. Nawet dyrektor departamentu prawnego NIK z czasów K. Kwiatkowskiego w opinii z 28.03.2018 potwierdziła, że przekazanie środków było w pełni legalne. Moje działania i decyzje były podejmowane zawsze zgodnie z prawem i interesem publicznym.
– zapewnił były wiceminister sprawiedliwości.
"Upolitycznienie prokuratury służy ukręceniu wielu spraw, w tym pana Grodzkiego gdzie ok 250 osób pod odpowiedzialnością karną zeznało, że brał łapówki. Także ukręcenie afery śmieciowej europosła z PO (mowa o 5 mln łapówek) - czy afera z Lisem. Stawianie zarzutów w tej sprawie jest aktem politycznego ataku. A sprawa aresztu ks. M. Olszewskiego (orzekał sędzia-minister w rządzie PO 2009-2012) pokazała, że nie ma co liczyć na rzetelny proces i niezależny sąd, kiedy w sprawie sędziami są członkowie Iustitii czy sędziowie-politycy D. Tuska" - wskazywał Woś.
Zarzut, że dzięki mnie Polska zyskała narzędzia do zawalczenia przestępców (w tym w sprawach kilkunastu zabójstw, grupy szpiegowskiej, którą chwalił się ostatnio Tusk, korupcji itd) jest absurdalny. Dla mnie to powód do dumy.
— Michał Woś (@MWosPL) May 23, 2024
Czytam w @wirtualnapolska, że chcą mi uchylić… pic.twitter.com/lRQQg9wFcW