Komisja finansów publicznych miała w planach omówienie dzisiaj dwóch projektów ustaw ws. przedłużenia wakacji kredytowych. Jeden z nich został wniesiony przez grupę posłów Polski 2050-Trzecia Droga, drugi natomiast przygotował rząd Mateusza Morawieckiego. Wszystko wskazywało na to, że komisja podejmie decyzje, które pomogą milionom Polaków. Jednak posiedzenie komisji zostało odwołane, a poselski projekt ustawy wycofany.
Premier Morawiecki w swoim wpisie na Facebooku skomentował: "Z powodu rządowego projektu Prawa i Sprawiedliwości o wakacjach kredytowych sejmowa komisja finansów udała się na wakacje". Dodając następnie:
"Pani Paulina Hennig-Kloska i panie Marszałku Szymon Hołownia przypominam, że miliony polskich rodzin, ich portfele i rachunki nie mogą czekać! Weźcie się do pracy!".
Cuda w Sejmie
Zaskoczenia nie krył także Waldemar Buda, były minister rozwoju i technologii. "Dzieją się naprawdę cuda! Dzisiaj o 17.00 mieliśmy pracować nad wakacjami kredytowymi. Są dwa projekty. Prolobbystyczny bankowy przedłożony przez Platforma Obywatelska i Szymon Hołownia dla garstki osób i rządowy dla miliona osób. A teraz kalendarium zdarzeń z kilku godzin. Rano pani Paulina Hennig-Kloska rezygnuje z prezentowania projektu. Po dwóch godzinach kolejna osoba wycofuje projekt. Następnie około 13.00 Przewodniczący odwołuje komisję!" - napisał na Facebooku. "Czegoś takiego jeszcze w polskim Sejmie nie było!" - podsumował Buda.
Skandaliczne decyzje
Buda w swoim wystąpieniu na konferencji prasowej w Sejmie ocenił, że obserwuje "cały ciąg skandalicznych decyzji, które obnażają przygotowanie się opozycji do rządów". W szczególności skrytykował postępowanie Pauliny Hennig-Kloski (wiceszefowej Polski 2050), które jego zdaniem budzi poważne wątpliwości natury etycznej, prawnej i lobbystycznej. Buda zażądał natychmiastowego wznowienia prac komisji i pracy nad wakacjami kredytowymi.