Dziś Sejm głosuje nad projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Od początku posiedzenia opozycja, która jeszcze niedawno chciała mienić się "totalną propozycją", ma do zaproponowania głównie prowokacje, okrzyki i jarmarczne zachowania. Nagranie z ław poselskich opozycji nie pozostawia złudzeń.
Dzisiaj Sejm proceduje projekty dwóch kluczowych dla reformy sądownictwa ustaw - ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Od początku ważna debata przerodziła się w festiwal popisów posłów totalnej opozycji. Joanna Scheuring-Wielgus prowokowała prezesa Prawa i Sprawiedliwości, a Sławomir Nitras wykrzykiwał z sejmowej mównicy o "zwalczaniu chamstwa w Sejmie".
Opozycja en bloc również nie prezentowała poziomu godnego powagi Sejmu. Nagranie, które przedstawiła na Facebooku posłanka PiS, Joanna Lichocka, mówi o "totalnych" wszystko:
Sejm uchwalił nową ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzej Dudy. SN będzie z udziałem ławników badał skargi nadzwyczajne na prawomocne wyroki sądów od 1997 r. Powstanie w nim autonomiczna Izba Dyscyplinarna, w której też będą orzekać ławnicy. Za całością ustawy, wraz z przyjętymi poprawkami, głosowało 239 posłów, 171 było przeciw, a 24 wstrzymało się od głosu. Obecnie dyskutowana jest ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa.