Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

J. Kaczyński zwrócił uwagę koalicjantom. „Nie było udawania, że nic się nie stało”

Szeroko komentowane jest dziś wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który podczas wyjazdowego posiedzenia klubu, w trakcie spotkania z posłami Zjednoczonej Prawicy wytknął koalicjantom kryzysy, do których doprowadzili, ale podkreślał, że kluczowa jest jedność i współpraca, aby wygrać kolejne wybory. Padły mocne słowa.

We wtorek w Przysusze odbyło się pierwsze od ponad roku wyjazdowe posiedzenie klubu PiS, z udziałem m.in. prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego a także posłów, senatorów i europarlamentarzystów ugrupowania.

Reklama

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska po zakończeniu obrad przekazała dziennikarzom, że głównym tematem posiedzenia były przygotowania do wyborczo-statutowego kongresu partii. Z kolei szef klubu PiS Ryszard Terlecki podkreślał, że ugrupowanie przygotowuje się do pewnej restrukturyzacji struktur.

Tymczasem z relacji innych uczestników spotkania wynika, że spore emocje wywołały słowa Jarosława Kaczyńskiego skierowane do koalicjantów.

Z relacji informatorów uczestniczących w wyjazdowym posiedzeniu klubu PiS, Jarosław Kaczyński dokonał podsumowania dotychczasowych działań Zjednoczonej Prawicy. 

Mówił też o kryzysach, wywołanych przez naszych koalicjantów - Solidarną Polskę i Porozumienie.
- informuje jeden z uczestników spotkania.

W trakcie wystąpienia padły mocne słowa.

Wytknął ich palcem przed wszystkimi, wypomniał koalicjantom, że mieliśmy do czynienia z dwoma trudnymi sytuacjami – wybory prezydenckie i kwestia Funduszu Odbudowy. Nie było udawania, że nic się nie stało.
- relacjonuje inny poseł uczestniczący w spotkaniu klubu.

Z drugiej jednak strony – jak relacjonują politycy PiS - prezes Kaczyński stwierdził, że należy spuścić na to zasłonę milczenia. 

Podkreślał, że kluczowa jest jedność i współpraca, jeśli mamy myśleć o kolejnych wygranych wyborach i dalszym doganianiu zachodniej Europy.
- zapewnił uczestniczący w wyjazdowym posiedzeniu klubu polityk PiS.

Jarosław Kaczyński sporo czasu poświęcił też planowanemu na 3 lipca kongresowi statutowo-wyborczemu PiS . 

Szef mówił o reformie partii, która musi być sprawną machiną, taką, która nie zajmuje się walkami wewnętrznymi. Prezes stwierdził też, że musimy spojrzeć na siebie krytycznie, bo my w przeciwieństwie do opozycji potrafimy to zrobić. Mówił, że jeżeli gdzieś były popełniane błędy, to trzeba je naprawić, uderzyć się w pierś, bo opozycja opowiada o nas niestworzone historie, a my musimy być czystsi niż żona Cezara.
- relacjonuje źródło.

Reklama