10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Bartłomiej Wróblewski zabiega o poparcie senatorów

KO choć nie widzi potrzeby mojego spotkania z senatorami, chce, by jej stanowisko przedstawił szef klubu Marcin Bosacki; pójdę na to spotkanie, ale namawiam do rozmowy w większym gronie - mówi wybrany przez Sejm na RPO poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Dodał, że liczy też na spotkanie z senatorami KP.

Bartłomiej Wróblewski
Bartłomiej Wróblewski
fot. Piotr Łysakowski - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=92758940

Sejm powołał Wróblewskiego, prawnika, posła PiS na stanowisko RPO 15 kwietnia. W głosowaniu przepadły kandydatury prawnika Sławomira Patyry i działacza społecznego Piotra Ikonowicza. By Wróblewski mógł objąć urząd rzecznika, jego kandydaturę musi zaakceptować jeszcze Senat.

Wróblewski w zeszłym tygodniu poinformował, że skierował list do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego oraz do wszystkich klubów i kół parlamentarnych z prośbą o spotkanie.

We wtorek pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia, jaka do tej pory jest reakcja na tę propozycję, poseł odparł, że otrzymał odpowiedź z Koalicji Obywatelskiej, że "choć nie widzą potrzeby spotkania z senatorami, to chcieliby, żeby ich stanowisko przedstawił przewodniczący tej grupy senackiej, senator Marcin Bosacki".

"Oczywiście pójdę na to spotkanie w przyszły piątek. Będę też namawiał, żeby odbyło się ono w większym gronie, to znaczy z wszystkimi senatorami, bo wtedy rozmowa jest moim zdaniem inna. Łatwiej usłyszeć różnego rodzaju uwagi, ale łatwiej też na nie odpowiedzieć"

- zaznaczył Wróblewski.

Jak dodał, w zeszłym tygodniu rozmawiał również z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. "Mam nadzieję, że dojdzie do spotkania z nim w tym tygodniu, ale także mam nadzieję na spotkanie z senatorami Koalicji Polskiej" - powiedział poseł.

W jego ocenie spotkań powinno być jak najwięcej, "bo to daje szansę, żeby się odczarować".

Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu ub. roku upłynęła kadencja Adama Bodnara na tym stanowisku. Parlament wcześniej już trzykrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni, nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#Bartłomiej Wróblewski #Polska #polityka #parlament #Senat #Rzecznik Praw Obywatelskich #RPO

po