Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Parlament Europejski: Węgier bez wystarczającego poparcia. Będą dodatkowe pytania

Kandydat Węgier na unijnego komisarza Oliver Varhelyi nie otrzymał dziś wystarczającego poparcia ze strony koordynatorów komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Chcą oni, aby Węgier odpowiedział na dodatkowe pytania pisemnie.

Varhelyi dziś w Brukseli wziął udział w przesłuchaniu w komisji spraw zagranicznych. Jej zgoda jest wymagana, aby został komisarzem Unii Europejskiej, który będzie zajmował się sąsiedztwem i rozszerzeniem. Ze źródeł Polskiej Agencji Prasowej wynika, że za tym, aby kandydat odpowiedział na dodatkowe pytania, opowiedzieli się koordynatorzy frakcji Socjalistów i Demokratów, Odnowić Europę, Zielonych oraz GUE. Kandydata poparły natomiast: Europejska Partia Ludowa, Tożsamość i Demokracja oraz Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy.

Reklama

Jeśli dodatkowe odpowiedzi nie będą dla koordynatorów wystarczające, w komisji może dojść do kolejnego wysłuchania kandydata. Tuż po nim koordynatorzy spotkają się ponownie, a jeśli znów nie będzie wystarczającej większości, sprawa trafi pod głosowanie całej komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

Większość pytań europosłów podczas przesłuchania dotyczyła tematyki, którą Węgier ma się zajmować w Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen, choć nie uniknął on pytań o praworządność w swoim kraju.

Podczas wystąpienia Varhelyi przedstawił kluczowe jego zdaniem elementy polityki sąsiedztwa i rozszerzenia Unii Europejskiej na najbliższe pięć lat.

„Musimy rozpocząć negocjacje akcesyjne z Macedonią Północną i Albanią. Jednocześnie potrzebujemy bardziej skutecznego procesu akcesyjnego i przygotowań do niego”

- mówił. Jak podkreślał, Bałkany Zachodnie stanowią integralną część Europy, a tempo reform strukturalnych w regionie powinno wzrosnąć. Mówił też, że nie widzi sprzeczności między pogłębianiem integracji unijnej a rozszerzaniem Wspólnoty.

Varhelyi przekonywał, że Unia Europejska musi koniecznie dopilnować, aby kraje Partnerstwa Wschodniego wdrażały reformy strukturalne. Zapowiedział, że będzie bronić niezależności i integralności terytorialnej Ukrainy.

"Wspólnota nie zaoferowała wprawdzie Ukrainie unijnego członkostwa, ale może jej pomóc stworzyć solidną gospodarkę rynkową"

- zaznaczył Varhelyi, zapewniając, że będzie to jego priorytetem.

Powiedział, że chce wzmocnienia relacji miedzy Unią a krajami Partnerstwa Wschodniego, a Unia powinna być jego zdaniem otwarta na współpracę z Gruzją i Mołdawią.

Węgierski kandydat ogłosił też, że zamierza "odnowić" partnerstwo z południowym sąsiedztwem Unii Europejskiej, koncentrując się na rozwoju gospodarczym i wykorzystując w pełni unijne instrumenty finansowe, które powinny skupiać się na inwestycjach. W tym kontekście wymienił m.in. Maroko, Tunezję i Egipt.

Niektórzy eurodeputowani wyrażali obawy, jak Varhelyi będzie w stanie promować praworządność i prawa podstawowe w krajach objętych procesem rozszerzenia, biorąc pod uwagę, że jego własny kraj w ciągu ostatnich kilku lat przyjął regulacje naruszające prawo unijne. Dopytywali też, czy w swojej pracy będzie niezależny, czy też zamierza przyjmować instrukcje z Budapesztu.

"Nie jestem członkiem żadnej partii. Będę niezależny. Nie będę przyjmował żadnych instrukcji, jak mam postępować. Będę członkiem kolegium komisarzy"

- odpowiedział Varhelyi.

 

Reklama