Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zandberg: Sikorski łączy "walkę o demokrację" z braniem kasy od szejków. "Zamknął sobie drogę do rządu"

Radosław Sikorski zamknął sobie drogę do przyszłego rządu, polski minister nie może widnieć na takiej liście płac - stwierdził przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg. Polityk odniósł się tym do publikacji holenderskiej gazety, która ujawniła, że europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej otrzymuje od ZEA 100 tys. dolarów rocznie za kontrowersyjne doradztwo. Pod postem Zanberga głos zabrali obrońcy Sikorskiego, jednak ich argumentacja ma się nijak do rzekomej walki o demokracje eurodeputowanego, którą łączy z "braniem kasy od szejków".

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski
fot. Aleksiej Witwicki/GAZETA POLSKA | Twitter

"Nie wiem, jak można łączyć 'walkę o demokrację' z braniem kasy od szejków. Emiraty to państwo autorytarne, nieuznające wolności słowa, uwikłane w brudną wojnę jemeńską" - napisał na Twitterze Adrian Zandberg.

"Pan europoseł zamknął sobie drogę do przyszłego rządu. Polski minister nie może widnieć na takiej liście płac"

- ocenił.


Holenderska gazeta „NRC” napisała, że europoseł KO Radosław Sikorski otrzymuje od ZEA 100 tys. dolarów rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas. „Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą +miękkiej siły+” – czytamy. Rozmówcy liberalnej holenderskiej gazety twierdzą, że zachowanie Radosława Sikorskiego "podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia”.

Do publikacji odniósł się w czwartek sam Sikorski, publikując list, który - jak poinformował - skierował do redaktora naczelnego "NRC". Europoseł i były szef MSZ oraz MON podkreślił w nim, że "jest zaskoczony tonem i treścią artykułu prasowego na temat jego roli jako członka prestiżowej konferencji Sir Bani Yas Forum". Jak zaznaczył, jego działalność pozaparlamentarna jest wymieniona w oświadczeniu majątkowym złożonym w PE.


"Ambasadorom płaci Polska"

W geście obrony, pod postem Zandberga wspomniany list zamieścił członek młodzieżówki Platformy Obywatelskiej, jednak to nie przekonało polityka partii Razem, który ponownie podkreślił, że walka o demokracje nie może kończyć się w momencie wystawienia czeku.

Z kolei w odpowiedzi na argumenty, że Polska, pomimo panującej w ZEA sytuacji, utrzymuje z nimi kontakty, Zandberg wskazał jasno - przedstawiciele rządu RP nie są opłacani przez nie opłacani.

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl, PAP

#Sikorski #ZEA #doradztwo Sikorskiego #Adrian Zandberg