Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zamiast zająć się Warszawą, krytykuje prezydenta Dudę. Trzaskowski i jego sen o wielkiej polityce

Rafałowi Trzaskowskiemu nie spodobała się decyzja prezydenta Andrzeja Dudy dotycząca powierzenia misji tworzenia rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Prezydent stolicy postanowił to skomentować - znów zajmuje się krajową polityką, choć jest prezydentem Warszawy, która też ma przecież swoje problemy.

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) - 65, Nowa Lewica - 26 (w sumie te trzy komitety uzyskały 248 mandatów), a Konfederacja - 18. Prezydent Andrzej Duda poinformował wczoraj w orędziu, że po analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Nie spodobało się to... prezydentowi Warszawy. Rafał Trzaskowski podkreślił, że cała koalicja (KO, PSL, Polska 2050, Lewica) dopina w tej chwili porozumienie koalicyjne. "Dosłownie w przeciągu kilku dni powinno być już dopięte na ostatni guzik i spokojnie bylibyśmy gotowi na poniedziałek, 13 listopada (kiedy zbiera się Sejm na pierwszym posiedzeniu). Wiadomo też cała koalicja ma kandydata na premiera - Donalda Tuska i że PiS nie ma większości i nigdy jej nie zdobędzie" - zauważył wiceszef PO

W związku z tym tutaj pan prezydent bardziej wsłuchał się w głos partii, z której się wywodzi, a nie kierował się werdyktem wyborców i interesem państwa. W interesie nas wszystkich jest to, żeby rząd powstał jak najszybciej, żeby choćby pieniądze z KPO mogły być jak najszybciej odblokowane. Nie rozumiem tej gry na zwłokę

–  stwierdził Trzaskowski.

Trzaskowski znów o polityce, zamiast zająć się Warszawą

To nie pierwszy raz, gdy Rafał Trzaskowski zajmuje się krajową polityką, zamiast pochylić się nad problemami miasta, którego jest prezydentem. Kiedy trasa S8 znalazła się niedawno pod wodą, prezydent był... w Olsztynie na swoim campusie. Nie jest to odosobniony przypadek, bo - jak ujawnił niedawno w Telewizji Republika wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński - prezydenta stolicy ciężko spotkać w ratuszu.

Telewidzom zdradzę, że biuro prezydenta miasta i wojewody dzieli 100 metrów i się w ogóle nie widzieliśmy, ponieważ pan prezydent Trzaskowski nie bywa w ratuszu. Pan prezydent jest zajęty meetingami, supportowaniem Donalda Tuska, chodzeniem do telewizji. W urzędzie widziałem go raz przez ostatnie pół roku.

– powiedział Bocheński.

"Uważam, że Warszawą rządzą wiceprezydenci i inne bliżej nieznane osoby, bo na pewno nie pan Trzaskowski. Wielokrotnie w publicznych wypowiedziach dawał do zrozumienia, że nie wie, o czym mówi" - stwierdził wojewoda. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Rafał Trzaskowski #Platforma Obywatelska #Andrzej Duda #premier #rząd

mk