GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Premier Szmyhal: Ukraina jest gotowa podpisać porozumienie z USA o minerałach • • •

„Wykorzystali i przekupili za obietnicę mandatu poselskiego”. Bochenek: Nie ma obrzydliwości, do której nie posunie się PO

Wyciąganie dziś tematu wypadku byłej premier Beaty Szydło to tylko nieudolna próba odwrócenia uwagi od setek tys. dolarów, które zarabia Radosław Sikorski od obcego państwa - zauważył rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. "Nie ma obrzydliwości, do której nie posunie się PO w walce z PiS" - dodał.

rzecznik PiS Rafał Bochenek
rzecznik PiS Rafał Bochenek
fot. Aleksiej Witwicki | GAZETA POLSKA

W piątek Sebastian Kościelnik, uczestnik wypadku z rządową kolumną, w której jechała ówczesna premier Beata Szydło, udostępnił na Twitterze wpis w rocznicę wypadku w Oświęcimiu.

Zaznaczył, że 14. lutego, "będą mieć miejsce mowy końcowe w apelacji, tym samym postępowanie zmierza ku zakończeniu". "Nie towarzyszą mi już te wszystkie złe emocje, które gromadziły się przez ten czas, za to mam motywację do działania, by podobne sytuacje w przyszłości, nigdy już nie miały miejsca" - napisał Kościelnik.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska udostępniła wywiad z Kościelniakiem (od 2022 r. polityku PO), którego ten udzielił Wirtualnej Polsce i który dotyczy wypadku.

"Premier Beata Szydło okazała się zwykłą oszustką. Zniszczyła życie młodemu bezbronnemu w starciu z władzą chłopakowi. Ale pamiętaj Sebastian Kościelnik, nigdy nie będziesz szedł sam" - napisała Pomaska.

Na wpis Pomaski zareagowała była premier Beata Szydło.

"Niech się pani zastanowi nad tym co napisała i nad sobą samą. A za ten wpis otrzyma pani pozew"

- podkreśliła Szydło na Twitterze.

Do sprawy odniósł się rzecznik PiS.

"To PO wykorzystała i przekupiła pana Kościelnika za obietnicę mandatu poselskiego, przyjmując go w swoje szeregi"

- podkreślił.

"Od początku politycy Platformy żerują na tym tragicznym zdarzeniu, w którym b. premier Beata Szydło była osobą poszkodowaną, w dodatku z poważnymi obrażeniami" - dodał Bochenek. "Od kiedy to pasażer, z tylnego siedzeniu pojazdu odpowiada za wypadek komunikacyjny?" - pyta.

"Nie ma obrzydliwości, do której nie posunie się PO w walce z PiS"

- ocenił Bochenek. "A wyciąganie tego tematu dziś to tylko nieudolna próba odwrócenia uwagi od setek tys. dolarów, które zarabia pan Sikorski od obcego państwa" - dodał. "Nie odwrócicie uwagi od tego, będziemy pytać komu służycie i kto wam płaci" - zapowiedział.

Do wypadku z udziałem samochodu Kościelnika doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Wówczas - jak informowała policja - rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier wyprzedzała fiata seicento. Jego kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto ówczesnej szefowej rządu, które wjechało w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.

Prokuratura zarzuciła Kościelnikowi nieumyślne spowodowanie wypadku. W akcie oskarżenia wskazała, że kierowca przepuścił samochód emitujący świetlne sygnały uprzywilejowania, ale później nie zachował ostrożności, nie obserwował jezdni za swoim autem i nie upewnił się, czy pojazd uprzywilejowany jest jeden, czy więcej. Ruszył, nie ustępując pierwszeństwa, i doprowadził do zderzenia z drugim samochodem BOR, który akurat go wyprzedzał.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#polityka #opozycja #Platforma Obywatelska

mg