"Ostatnio Tusk zaczął opowiadać, że on tutaj będzie wprowadzał niemieckie porządki. To jest coś nad czymś trzeba się bardzo mocno zastanowić. Niemieckie porządki może oznaczać to, z czym mieliśmy do czynienia podczas zaborów. Wojna z polskością, Kościołem - to wszystko, co wtedy spotykało Polaków. Odbieranie prawa do bycia Polakiem, germanizacja, to były te niemieckie porządki..." - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji wojewódzkiej w Gorzowie Wielkopolskim.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 23, 2023
"Musimy w tej kampanii mówić bardzo dużo o naszych przeciwnikach. Tak się składa, że oni nie przedstawiają żadnego programu, tylko mówią o nas. Musi być jakaś symetria. Niestety, jest o czym mówić. Ostatnio Tusk zaczął opowiadać, że on tutaj będzie wprowadzał niemieckie porządki. To jest coś nad czymś trzeba się bardzo mocno zastanowić. Niemieckie porządki może oznaczać to, z czym mieliśmy do czynienia podczas zaborów. Wojna z polskością, Kościołem - to wszystko, co wtedy spotykało Polaków. Odbieranie prawa do bycia Polakiem, germanizacja, to były te niemieckie porządki..."
– powiedział na początku swojego przemówienia wicepremier, nawiązując do słów Tuska, które padły kilka dni temu w Pile.
"Później były te podczas II wojny światowej, ale o tym wolę nie mówić... W tym kontekście lepiej mówić o reparacjach. Mam nadzieję, że Tusk przez te niemieckie porządki rozumie reperacje, ale to dziwne, bo nigdy o tym nie powiedział..." - mówił pół żartem, pół serio Kaczyński.
Premier, Prezes PiS J. Kaczyński w Gorzowie Wielkopolskim: Od Niemiec należy nam się ponad 6 bln zł reparacji wojennych. Ale o niemieckich porządkach D. Tuska możemy powiedzieć, gdy PO-PSL sprawowało władzę. Te niemieckie porządki Tuska to m. in. całkowita zależność Polski od… pic.twitter.com/JYQDuilYj9
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 23, 2023
Jak wskazał, te "niemieckie porządki" panowały w Polsce niemal cały czas, z krótką przerwą.
"Mowa o czasach Jana Olszewskiego. Ale to też był nasz rząd - Porozumienia Centrum. To po prostu inna nazwa PiS. PiS powstało bezpośrednio z Porozumienia Centrum. Szczególnie można powiedzieć o niemieckich porządkach w wydaniu Tuska i jego rządów. To było 8 lat niemieckich porządków. Po pierwsze, one były wprost - nawet jak chodziło o tak prostą rzecz jak wiek emerytalny. Nawet o to trzeba było pytać Angeli Merkel. To zostało pokazane w "Resecie". Następnie, likwidacja polskiej stoczni. Dzięki temu stocznie niemieckie zostały utrzymane... Powinno być odwrotnie"
– zaznaczył prezes PiS.
I wyliczał dalej - "niemieckie porządki oznaczały, że ludzie pracowali po 5 zł na godzinę, a w niektórych regionach kraju nawet po 3 zł. Za 200 godzin pracy w miesiącu nie można było zarobić nawet na jedną osobę na minimum biologiczne. Tak, aby można było godnie przeżyć...".