Dość specyficznych porównań podczas spotkania w Sępólnie Krajeńskim używał lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Lider PO nie szczędził krytyki mediom publicznym, stwierdził, że Jerzy Urban "był inteligentno-racjonalny" w niektórych działaniach i stwierdził, że 20 lat po wojnie Niemcy stały się "wzorowym, demokratycznym państwem".
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania w Sępólnie Krajeńskim mówił o mediach publicznych. Przypomniał m.in. zmarłego niedawno komunistycznego aparatczyka Jerzego Urbana, "Goebbelsa stanu wojennego".
- Urban jaki był taki był, ale był jeszcze inteligentno-racjonalny w niektórych swoich działaniach - powiedział Tusk.
Później szef Platformy mówił o tym, co jego partia zrobi z mediami publicznymi, jeżeli przejmie władzę. Najbardziej zaskakuje porównanie, jakiego w tym momencie użył.
- Jeśli my przywrócimy normalną rolę telewizji publicznej, nie żeby mówili "Tusk jest geniusz, a Kaczyński Żyd", tylko żeby była znowu normalna telewizja publiczna, ludzie o różnych poglądach, debata, zobaczycie jak szybko istotna grupa dziś zaczadzonych propagandą, wróci do rozumnego, spokojnego myślenia
- powiedział Tusk.
Skandaliczne, słowa Tuska, postanowił uderzyć w antysemicką nutę.
— Radosław Poszwiński (@bogdan607) November 10, 2022
Co to za porównanie i przeciwstawienie?
Tusk geniusz, Kaczyński Żyd pic.twitter.com/KhIMG6Iw7b
Tusk nie zamierzał na tym poprzestać i w kontekście "propagandy" mówił o... czasach hitlerowskich.
- W czasie II wojny światowej w Niemczech nazistowskich było 80, może 90 procent ludzi, którzy kompletnie zwariowali. 20-30 lat później Niemcy stały się dość wzorowym, demokratycznym państwem. Mówię o Niemczech zachodnich
- stwierdził.