Szef PO Donald Tusk złożył w niedzielę w Sopocie "uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojedzie i odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy". "Technicznie nie ma możliwości odblokowania środków z KPO w dzień lub w tydzień. Samo złożenie i rozpatrzenie wniosku trwa dwa miesiące" - odpowiedział na tą "obietnicę" minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk w Radiu Plus.
Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, "ta wypowiedź jest ważna, bo potwierdza dwie kwestie: po pierwsze, że Donald Tusk nie mówi prawdy, ponieważ nie ma nawet technicznie możliwości, żeby coś zrobić w jeden dzień lub w tydzień w tej sprawie". Bo, jak wyjaśnił, "złożenie wniosku i jego rozpatrzenie przez Komisję Europejską zajmuje, co najmniej dwa miesiące".
Jego zdaniem, "Tusk swoją wypowiedzią przyznaje, że PO zablokowała, de facto takim spinem manipulacyjnym, inicjowanie rezolucji w Parlamencie Europejskim, wytworzeniem wrażenia jakoby w Polsce działo się coś nadzwyczajnego, te środki dla Polski.
"Wytwarzając wrażenie, że tutaj dzieje się wielkie naruszenie praworządności i że to jest mechanizm polityczny"
Jak powiedział minister, "Donald Tusk przyznaje, że te środki są zablokowane z powodów politycznych. To ważna deklaracja, która powinna wielu otworzyć oczy".